historia

Czy istniał Związek Słowian Zachodnich?

0 Comments

Historia rozbicia związku ówczesnych Słowian

Historia często lubi się powtarzać, a najstarsze wydarzenia, choćby i były istotne, giną w cieniach akurat tego okresu, o którym „nic pewnego” nie można powiedzieć. Mimo że są to wydarzenia wstrząsające. Oto ginie około 20 władców, dając wiarę przytaczanym legendarnym opowieściom. Ich statek- zgodnie z oficjalną wersją historii poprzedniego władcy, przytoczoną w jednej z wersji tej historii-  miał się wywrócić, a oni sami- mieli zginąć. W mieście pojawiają się jacyś dwaj nieznajomi. Dochodzi do wydarzeń, w których historia ta, dziwnie powielona w różnych publikacjach całego świata- nabiera innej formy. Oto przywódcy polityczni mieli zostać otruci, a samego władcę spotkał los bardzo mało prawdopodobny- został zjedzony przez myszy lub szczury- tutaj źródła są niejednoznaczne. Nowsze publikacje interpretują w tym opis zmiany politycznej, być może- obalenia władzy drogą przemocy. Część źródeł sugeruje że stało się to w wyniku oblężenia Popiela II, w trakcie którego mogło dojść do owego incydentu.

Okres rządów Popiela II

Popiel ІІ lub Pumpil II zwany Chostkiem; de regno Pumpil (Popel, rekonstruowane jako Pąpyl), był najprawdopodobniej królem lub władcą znacznego organizmu pierwszych Polan. Trudno bowiem znaleźć w materiałach źródłowych wzmianki o Polanach- ich istnienie było raczej uproszczeniem XX-wiecznych archeologów. W miejscu Polan Geograf Bawarski wymienia najsilniejsze wówczas plemię Goplan.

Ostatni władca tego państwa plemiennego, a może i związku plemion, jak chce część kronikarzy i historyków, znany jest historykom z perwersji i okrucieństwa, oskarżany o wymordowanie pozostałych książąt swojej dynastii, w której, wierząc średniowiecznym kronikarzom mieszającym podania ustne z historią, sprawował rodzaj funkcji kniazia- kniaziów. Jest to jednocześnie spora zagadka dla historyków, i jej rozwiązanie może pomóc w określeni charakteru wczesnej pra-polskiej państwowości. Ówczesna Rzeczpospolita mogła mieć charakter związku plemiennego. Kamil Szajnocha stawia tezę, że wydarzenia wokół końca króla Popiela II są śladami przejęcia władzy przez dynastię słowiańską, od wcześniej tu panujących dynastii ludów północy. ( por. „Lechicki początek Polski: Szkic. histor” Autorzy Karol Szajnocha).

Dahlm. I. 20.61.20 pisze iż w IX wieku zdarzył się na północnych i wschodnich brzegach Bałtyku nie jeden wielki wypadek, istnieły wielkie państwa, o których nie wiedzą rzadkie owego czasu kroniki chrześcijańskie. (za Lechicki początek Polski: Szkic. histor. Autorzy Karol Szajnocha, str. 166

Upadek ówczesnego systemu

Rys. Czy takim statkiem podróżowali także po śródlądowych szlakach wodnych owi władcy? Grafika wg http://digital-art-gallery.com

 

Nie wiemy czy istotnie rzecz dzieje się w mieście „Gnieźnie”- zgodnie zówczesną tradycją – termin „gniezno” mógł po prostu oznaczać siedzibę władcy. Gall Anonim milczy o lokalizacji wydarzeń w Kruszwicy- to miejsce ustala dopiero „Kronika Wielkopolska”, co trafia też do większości późniejszych źródeł- powtarzają tą lokalizację następnie Kronika polsko-śląska i Kronika książąt polskich.

Jego rządy były kontrowersyjne: wraz z żoną dokonać miał mordu na pozostałych książętach owego związku. Co do otrucia władców- Popiel jest oskarżany o udział w spisku, choć jego niemiecka żona mogła dokonać tego aktu samodzielnie. Ginie cała rządząca dynastia.

W kraju trwają lata anarchii. W kraju trwają lata anarchii. Zgodnie z doniesieniami kronikarzy, lata wielkości owe państwo ma już za sobą. Oryginalną historią o królu Popielu niknie z historii ujętej w księgach. Według XIX-wiecznej literatury historia ta miała się w ówczesnych czasach rozejść na całą Europę.

„Ze zgaśnięciem tych świateł na niebie ojczystem (z upadkiem stryjów zabitych) upadła wszelka sława Polaków- omne decus occidit omnis gloria Polonorum extabuit” – tak skwitował te wydarzeni raczej niezbyt pewny jako kronikarz, pisarz Wincenty Kadłubek, opisujący te wydarzenia w latach 1190 do 1208.

Rodziny ówczesnych władców miano poinformować o katastrofie statku wiozącego przywódców, jak chce jedna z bardzo licznych wersji tej historii. Według całkowicie lokalnej wersji tej historii, spisanej w pobliżu „Historii XXiX” (Der Heyden Tischgespraech, Kleszczewo 1676) rodzinom zmarłych miano powiedzieć, że zaproszeni goście odszedli statkiem i ten wywrócił się widocznie.

Den Familien berichtete Popiel, die Onkel waeren angeheitert mit dem Schiff abgefahren und offenbar gekentert.

Na stronie 127 czasopisma Die Grenzboten: Zeitschrift für Politik, Literatur und Kunst, Die Grenzboten: Zeitschrift für Politik, Literatur und Kunst -1863 –  Tom 1;Tom 22 – Strona 127 books.google.pl/books?id=ahpGAAAAcAAJ

Owiany legendami

Popularna historiografia określa Popiela Drugiego jako władcę pół-legendarnego, podczas gdy ilość źródeł pozwala nawet datować okres jego rządów. Panował w latach od 814 lub 815 do roku 823 (inne źródła umiejscawiają opisywane wydarzenia w roku 830) i, sądząc z opisu Marcina Bielskiego, ojciec Popiela II pozostawił mu w schedzie “Związek Zachodnich Słowian”. Tak bowiem możnaby nazwać ogromny organizm którego kształt Bielski nakreślił w swojej “Kronice Polskiej”, będącej jedyną bodaj tak skrupulatną historycznie publikacją odnoszącą się do tej epoki.

 

Rządy Popiela II w latach 815- 823 to jedyny okres istnienia owego związku. Rządy Popiela II zaczynają się rządami jego rodziny. Sam władca jest jeszcze zbyt młody by samodzielnie panować. Ożeniono go z Niemką (księżniczką niemiecką wg Długosza), wg niepewnych źródeł Brunhildą, która się “wkradła w serce” młodego władcy, by de facto stać na czele państwa. Władca ze swoją żoną słynął z hulaszczego i rozrywkowego trybu życia, będąc upominanym przez rodzinę. Władca wraz z żoną miał uknuć spisek przeciwko wpływowym członkom swojej rodziny. Miał upozorować chorobę, spraszając członków rodziny książęcej na biesiadę, podczas której podano zatrute wino. Biesiadnicy wkrótce umarli. Ciała miano wg Bielskiego wrzucić do jeziora.

Długosz za którym z rozmaitemi mało znacznemi odmianami i dodatkami następni dziejopisowie bajeczki i wymysły bezzasadne powtarzali pozwolił sobie jak w pierwszej tak iw tej części niepewnych naszych dziejów przerabiać podania starozytności bez najmniejszego uwzględnienia że dzieje nie są powieścią i ze zatem nic w nich wymyślać nie wolno. Najprzód wie ze Popiel I zwał się z łacińska Cinereus az niemiecka Osserich i miał w każdem uniesieniu zwyczaj zaklinania się „bodaj mię myszy pozarły” Sprowadza na wieść słabości tego Popiela I. braci jego do Kruświcy, którzy choć mogli za uchwałą panów polskich pod pozorem opieki objąć rządy państwa, przeciez nieletniego synowca na tron wynieśli i hołd mu wraz z przysięgą wierności i posłuszeństwa złożyli, kilku jedynie z grona swego wybrawszy aby mu pomagali w rządzeniu, nim dojdzie do lat. Gdy Popiel II dojrzał usamowolniono go. Tu skreślił Długosz według zarysu Mateuszowego hydny charakter Popiela obszernie zarzucając mu wszelkie wady i zbrodnie, które tylko panującego w najgorszem świetle stawią, od brzydkich zaś i rzadkich włosów nazywa go Chwostkiem. Poniewaz Popiel był okropnie rozwiązły, każe Długosz stryjom i panom polskim żenić go z bardzo piękną księzniczką niemiecką, któraby go poprawić zdołała. Lecz niemkini ująwszy pieszczotami niedołężnego męża rządziła właściwie w jego imieniu na gorsze jeszcze drogi go sprowadzając. Synów Popiela nazywa Długosz Lechem i Popielem. Stryjowie zawiedzeni w oczekiwaniu odwiedzają synowca prywatnie i publicznie, zaklinają na ojca i dziada popioły, aby swego i ich imienia nie kalał, dowodzą mu że prędzej czy później rozpusta jego karę bóstwa lub poddanych powstanie nań ściągnąć może i grożą nawet utratą królestwa. Lecz bezbożna niemkini z swej strony inne daje rady mężowi dowodząc mu że stryjowie go zgubić pragną wraz z potomstwem, aby po nim panować i przekonuje o konieczności niezbędnej pozbycia się natrętnych tych doradców. Tu za Mateuszem, lecz obszerniej rozpowiada Długosz plan ukartowany, udanie słabości, zjazd, ucztę pogrzebową, rozpacz królowej i dworu, co wszystko aż do zachodu się słońca przeciąga. Potem następuje ostatnie pożegnawcze spełnianie kielicha przedzgonnego, śmierć potrutych stryjów i zakaz pogrzebania zwłok ich. Co do walki z myszami wie Długosz czego poprzednicy nie wiedzieli, że gdy Popiel na statek uciekł i po szeroko rozlanych wodach wozić się kazał, myszy wpław go ścigające łódź przedziurawiły co żołnierzy i majtków do wylądowania zmusiło, że dalej myszy zjadły najprzód obu synów potem żonę a w końcu Popiela z kośćmi i ze wszystkiem. Ludność kruświcka dowiedziawszy się o zgonie Popiela pozbierała szczątki pozabijanych przezeń panów i pochowała takowe w jednej trumnie i mogile.

Rys dziejów narodu polskiego: od najdawniejszych czasów znanych do ..”. – Tom 1 – Strona „239 books.google.pl/books?id=lbMRAAAAYAAJ Henryk Schmitt – 1855

 

Wersja interpretacji tego podania

„Szczury powracają w różnych legendach jako mściciele. Wujkowie króla Popiela II, zamordowani przez niego i jego żonę i wrzuceni do jeziora, powracają jako szczury i (gnaw) króla i królową do śmierci.

Demonology and Devil-Lore
Autorzy Moncure Daniel Conway Moncure Daniel Conway – 2012

wg http://forum.slavorum.com/index.php?topic=804.15

XIX-wieczni autorzy próbowali na różne sposoby wyjaśniać te wydarzenia. Nie wiemy czy kronika Prokosza, jest li tylko falsyfikatem. Mimo niepewności źródła załączam też i tą interpretację wydarzeń:

Stylizowane na kronikę opowiadanie rzekomo XI- wieczne, w istocie możliwe że XVIII- lub XIX-wieczne. Motywy zbrodni wg niepewnej „Kroniki Prokosza” z przypisami. Prokosz jest często uznawany za dzieło XIX- wiecznych literatów.

Wedleg zas niektórych Historyków chcac opa nowac wszystkie Prowincye i maietnosci Stryiów swoich z porady okrutney zony swoiéy tó uczynil. Wedlug Prokosza, Zona Pompila II byla imie níem. Rycha Saskiego Xiazecía nazwiskiem Brama cora Chrzescianka i osobliwey Panna urody, ale lakoma, chytra i okrutna. Wedlug Jana Brzegskiego Xiazçcia w Szlasku kroniki byla wielka czarownica Z którey perswazyi zlym za dobre oddaiac poczciwych po trul Stryiów swoich

Wedlug ßogufała Chronicon Polonia pag i3 Bialoglowa bezwstydna z któréy poratly i przez nie w zaprawnym trucizna miodzie zmysliwszy sobie slabosc sprowadzonych umyslnie Stryiów swoich czçstuiac onych niby na pozegnanie sie z niemi ostatnie okrutnie potrut

Wediug Kromera L II pag 38 byla wyborney pieknosci Panna Xiazecia Niemieckiego córka ale lakoma i nadçta niewiasta która od dana mu byla za zonę. Wedlug Bielskiego LI pag 49 była z Nie miec rodem gdy dorost za zonę mu oddana która mu sie bardzo w serce wkradla tak iz ona rzadzila a nie on przeto o nic innego nie dbali tylko tancowali i dobrey mysli byli. Według Prokosza LI miał Pompil II kilka żon godnych urodzenièm bialych glów i pięknosci i obyczaiów wybornych które od Senatorów na Pahic ie o wprowadzone oyczystym oddane mu byly do loza obrzadkiem aby on iako mlody tym sposobem krewkosci uskromil pokusę. I to iest nayprawdziwsza poniewaz Starodawni Polacy pogañskim na ów czas rzadzacy sie obyczaiem nie malzenstwo ale wlelozeñstwo to iest Poligamia zachowuiac nie iednę tylko kilka zon lub kilkanascie iako kogo na wyzywienie onych stac moglo konserwowac zwykli iako teraz Turcy i Tatarowie Te zony wiele ich kto mógl miec bez zadnéy nad druga byly dyslynkcyi i w równym honorze iako tez i ich potomstwo które my teraz naturalném zowiemy za prawdziwe od Oyców swoich miane i do równego oyczystych dóbr dziahi zawsze nalezalo

Wédlug Kromera L II pag 36 ze potruci od rozumu natychmiast odpadli zaczym szale iac z wielkiem bardzo drçczeniem poumierali których trupy obwieszczona od szpiegów zona niezagrzebione powyrzucac kazala Wedlug Herburta bez pogrzebu na zíemi cia la ich porzucono Wedlug drugich Historyków idaçych nie iako za zdaniem Kromera ze potruci Stryiowie odszedlszy od siebie sami z szalenstwa w iezioro powskakiwali Wedlug Miechowity LI Cap 2 fol 14 Cbron Reg Pol ze Pompila zona która byla z rodu Xiazecego w Niemczech i dwoma synami tak myszy pozarly ze i kosci nawet niezostalo

 

 

Wczesnośredniowieczne monety z regionu

Moneta „gnesdun civitas” nie musi oznaczać stolicy państwa. Mamy też „chrobrowską” monetę „mogiln civitas”. Tzn wybitą w mennicy mogileńskiej.

Załączony obrazek

Załączona/e miniatura/y
Załączony obrazek

http://www.historycy.org/index.php?showtopic=92316&st=30http://www.historycy.org/index.php?showtopic=92316&st=30

 

Koniec rządów

44 Dway owi Pielgrzymi z samych okoliczności wyświęcaią się nasłańcami Swiatopługa, zabiegaiącego wciągnąć wszystkich Słowian w przeważne swoie przeciwko Frankom przedsięwzięcie. Między Kronikarzami, którzy nam ich obrotow szczegóły zachowali, znayduią się i dawneysi Marcin Gallus z Kadłuibkiem, i zaraz po po nich następujący Bogufał. Nie przypuszczeni do dworu, nawet do miasta, udaią się do dzierżawcy Książęcego według wyrazu Kronik lubiących powiększać dziwy, ubogiego rolnika; atoli, iak się z samey rzeczy pokazuie, czlowieka nie bez znaczenia i wziętego w narodzie. Chwytaią okazyą postrzyżyn iego syna, namawiaią choyną ucztę sprawić: cudownie pomnażaią i jadło i napoie, to iest sami pod ręką nakładaią na obfite gospodarza w nie opatrzenie, uchwalają z nim iak naylicznieyszy zjazd zebrać. Wpada mu w mysl, czyliżby i Książęcia nie zaprosić? dotuszaią. Znać we wszystkim między Piastem i temi dwoma nayscisleysze porozumienie. Skonczyła się biesiada; nic nie wskórali u Kiążęcia sercem i duszą Niemcom przychylnego. Pielgrzymi biorą się na inne sposoby: kartują spisek, obinstalowują Piasta za narzędzie, obiecuią mu wielkie szczęście, wrożą synowi iego koronę. Gallus i Kadlubek opuszczaią zasłonę na ich zamiary; lecz nie wymieniaią innego powodu ich podroży.

Wiadomości historyczno-krytyczne do dziejów literatury polskiéy: o pisarzach …
Autorzy Józef Maksymilian Ossoliński (hrabia)

Z kroniki Prokosza, uznanej przez część, jeśli nie większość dyskutantów, za XIX- wieczny falsyfikat. Nie można tego oskarżenia potwierdzić ani podważyć na łamach tak krótkiego tekstu. Można to uznać możliwe że tylko za jedno z możliwych literackich wytłumaczeń tych wydarzeń, z racji na mocno niepewny status źródła:

Jakoz byloby bylo wszystko dobrze ze by nie iedna sprowadzona z Niemiec pokusa tak piejmego niepopsowala im ulo zenia Ta byla Ryxa Saskiego Xiazęcia Bramy wielce chytrego człowieka cora piękna i urodziwa wieku panna którą Oyciec iéy szukaia niby z Polakami przyiazni w saméy zas rzeczy przez pewne osoby umyslnie miçdzy Xiażęce od dal zony informowawszy i wprzód azeby ona i opanowac serce Xiażęcia potrafiîa a potym przez swoie chytre rady wszy stkich starala siç wygubic Stryiów iego albo iesliby tego niedokazala to przy naymniéy tak między sobą poróżnila Polaki azeby przez wsczęte tym sposobem w Polszcze zamieszanie Niemcy urywac kraiów Polskich i profitować znacznie mogli. Według Prokosza LI roskaz Oycowski chętnie wypelnic Panna przyobiecała który glçboko ukrywszy w sercu swoiem za upatrzon czasu sposobnosci postanowila mocno zupelnie mu się w nim uiscic Jakoż będac bialoglowa niemniéy iak Oyciec iéy chytra lepiéy sobie iesz cze anizeli Oycowskie chciały przestrogi postapic w tym umiała A poniewaz nie umiała iezyka сo iéy czynilo wstret inie zrçcznosc wiec nayprzód pilnego przyłozyła starania azeby i dobrze rozumiec i mówic po polsku mogla bo gdy snadno po nieiakim czasie poiela bo chcącemu nie trudnego nie iest wsrubowac siç iako nayrychléy w kochanie Хiążęcia zwyczaynemi płci swoiéy akkomodacyami nie zaniedbała Gdzie wolny do niego przez natężon w sobie śmiałość maiac kazdego czasu przystçp tyle uroda swoi i niewiescich podniet umizgów to slodkiemi rozmowami to ulozeniem miny przedziwném to naostatek osobliwszey gestem wspanialosci na nim wymogla ize on miçkki z przyrodzenia i lubiezny oraz czlowiek poddawszy siç snadno iéy przymiotom onę tylko samę nad innе żony równaiace i w urodzie wazyc wysoce i respektowac poezai. Z którç miewaiącz sob zabawy tamtemi zas albo cale wzgardzil albo w zamkniçciu zawsze trzymać i niedopuszczać do siebie kazał. Pomiarkowawszy obrotna wielce Rycha slepe do siebie Pana przy wi zanie z drugiéy zas strony ze lubil bayki i tchórz byi wielki tacy zas pelni síí zawsze znatury podeyzrzenia otoz poczeia mu zwolna przy téy sposobnosci w zlą podawac Stryiów i dozorców iego suspicy remonstruiąc iako doszla tego przez swe sposoby ze oni niekontenci z swoich które mieli udzialów chcąc rozszarpać na siebie wkrótce całe Państwo skrycie trucizną wyzuć go zżycia postanowili. Zaczym obligowała go przez wszystkie swoiéy przyiazni obowiązki azeby on pün na zdrowie swoie тацс bacznosc tych tak chytrych których ma w domu swoim chronil siç mocno nieprzyiaciól a wzaiemnie na iéy przychylném prze stawaé raczyl zdaniu Od tego tedy czasu wziąwszy nienawiść wielką przeciwko Stryiom swoim iż cierpiec ich nie mógl a tych zas wszystkich chaniebnie potracić kazal których w podobne pódala mu podeyzrzenie io których ona rozumiaia ze iéy na przeszkodzie bydz mieli i ze siç ich obawiac nalezalo Które zmyslone pieknie klam stwa gdy znalazly u niego mieysce sprawily to z a czasem ze ten nikczemny Pan zarzucony iuz mai c iaricuch milosci na kark ieszcze samochcac w absolutnego nad sob rzadzenia peta чЗа sie ie y wsa dzic Kierowala tedy nim wedlug svvego kaprysu tak iako sama chciala i iak wyciajjaia po niéy iéy chytrosc z podziwieniem wszystkich tak dalece ze prawie przez lat piçc miala pod nogami swemi calą Polskç która rzadzila a Pompil bç dí C Panem o niczym bynaymniéy nie wiedzial Przecignela tez do siebie swoi ukladn obleznosci i mlode niektóre z dworzan Xiazçcych osoby które za sklonnoscia id c iéy podniet pokus piekno sci i znikomey uwiedzeni skutkiem przyiazni sztuczney rozpoczet fabrykę ma chny kończyc dopomagali Ztad miçdzy wie i niezgoda i szpetne nastapilo poróznienie gdy iedui biegnąc na oslep do uslug tak sztuczney Pani która wszystko miala w swoich ręku a drudzy zas onym zazdroszczac przez nienawisc licha wszystkiego przyczynej mocno zswoiemi emu lowali przeciwnikami. Za iéy namow Xiaze Pompil wszystkie honory albo urzçdy i dekreta nawet przy sądach bezwstydnie przedawal. Niemaiac zas u poddanych affektu dla swoich dziwactw o to się tylko naywL eéy staral aby poddani iego z boiazni j nan patrzyli i nie mieli smialosci tych dopomniec się krzywd które przez iego ponosic musieli nierozgarnienie. W czym lubo go upominali Stryiowie prosili i perswadowali dozorcy ale to wszystko zadnego u tego Panli nie odbieralo skutku który opetany zbyteczna Niemkini milosci swego przyszlego ani poia S ani nawet poznawaé nie chcial nieszczçscia i owszem iakby siç na wlasna sprzysiagl

zgubç umyslnie od spolecznosci tych unikal i tym samym miai one za podeyzrzane którzy mu dobrze radzili a Xiçznç Rychç za naywiernieyszego kladl przyiaciela Dlaczego tez tak byl od swoich znie nawidzony poddanych ze dla babiastey a nieprzyiemney wielce twarzy i rzad kim zarastaicey wlosem brody przez smiech nieiaki czyli tez urągowisko byl od nich nazwany Chostek сo ogonek w Polskim znaczy içzyku. Naostatek Rycha przywodząc do skutku Oyca swoiego roskaz gdy porozumiala ze ten byl wlasnie czas aby mu siç w tym uiscié swemi perswazyami do tego Xiązçcia przyprowadzila szalenstwa ze on Stryiów swoich o niczym niemyslacych zlym przeciwko niemu wyzuwszy się z przyrodzoney milosci zdaniem iedno myslnym pozabiiac umyslil coazeby snadniéy wykonal ten wynaleziony na to przez nią obra sposób Jak przyszedi dzien iego rodzin który zwyczaynie wspaniale сo rok obchodzo no i iak zaproszeni zjechali siç do Kruszwic wszyscy iego Stryiowie Xiąże kazał ich solennie na swoim Palacu częstowac sam zas pod ten czas uczyniwszy się mnyslnie chorym na lozu się polozył z którego niby to dla slabosci nie wstaiąc obligowal owych przez Ryche azeby mniéy uwazai  iego choroby zupelnie sobie byli radzi i według upodobania téy zazywali ochoty Ale ci zdumie ni na tę Xiażęçcia slabosc o któréy dawniey nie słyszeli oraz azeby prawdziwa byla rozumieiac przy tym widząc poalterowan 1 srodze Xięzn i caly prawie Dwór nie mogli bydz wesolemi w tym czasie który smutek taki i nieukontentowanie na owym bankiecie wszystkich nieiako reprezentowalo atoli czynic zadość iego prosbom skromnie się przez ten caly czas zachowali kazdy z nich iak uprzeyma kazala szczerosc nad slabém zdrowiem iego nad spodziewanie ich przypadlém wyrazal pozalowanie Po bankiecie iak iuz nastąpil wieczór Хiążе opowiedziawszy Stryiów swôich ze bardziéy ieszcze iest slabszym onych natychmiast   do swego pokoiu tam kçdy le Ы zaprosic kazal którzy gdy siç zeszli on chrapliw i slabosé wyrazaia odezwawszy siç do nich mowa prosic ich nayprzód począł azeby poniewaz czuie siç bydz z wyroku Bogów bliskim smierci z synów iego któregokolwiek na Paristwo Polskie po nim obrali Co gdy mu oni referuiąc siç w tym do dalszey Rycerstwa woli wiernie starac się przyrzekli on tedy iakoby Się z niemi zegnaiax na znak wdziçcznosci wedlug oyczystego zwyczaiu kazdemu z nich rękę podawai iw tym samym czasie kazawszy trucizną zaprawionego przyniesc miodu bo wina na tedy ieszcze nie znano i w zlote pönalewac puchary onym z osobna do picia podal mocno obliguiąc aby día wielkiéy iego slabosci dlug nieczynili mu przykrosci ceremonia które oni podlug obligacyi wypiwszy iak potym do swoich popowracali gospód tak teyze zaraz nocy nagla wszyscy zniesieni byli smierci. Rozruch nazaiutrz i boiazliwá trwoga stala siç wielka ich dzieci i ich dworzanów ale chytra Xiężna potrafHa to prçd ko uspokoic która zabiegaiac wczesnie ażceby tumult iaki nie byl pod ten czas z tego wyniknal imieniem chorego Хiązecia pod naysurowsz кrą milczenie wszystkim nakazawszy prędko zamięszanie one uspokoila Zeby zas wystawila wprawdzie przeciwnosc i tyraristwa zniosla podeyzrzenie swoim wszçdy kazala to rozglosic faworytom ze Bogowie oczewiscie tych za zdradę ludzi skarali którzy nie życząc dobrze Panu swemu zgubić go chcieli i na siebie obrócic państwo iego. Te remonstracye publiczne usmierzyly nieukontentowanie a Xiaze zgub niewinnych Panów przyszedłszy dnia trzeciego do zdrowia niepogrzebione dotad ich ciala i сo wieksza iuz przysmierdle które z roskazu Xięzny na iedne poskia dano bylo kupę iako uczciwszego za niegodziwy zamysl niegodne grobu w Goplo iezioro powrzucać kazal Rzecz cudowna i osobliwsze na ukaranie mezobóystwa Wezechmocnosci Boskiéy  potomnym wiekom dzielo

Po kilku dniach Xiaze nadgradzaiac niby iz wcza sie iego slabosci smutnie obchodzono dzien rodziri w saméy zas rzeczy try umfuiac iz mu siç zamysl iego dobrze udal uroczystsza a nizeli przed tym na gotowac kazal ucztç pod czas któréy gdy z Xiçzn Rych iak drug MedeaJ troygiem dzíeci i podchlebniki swoiemi kazawszy do stolu grac muzyce cieszyi siç i nad innе czasy dobrego byl hu moru atoz w pól prawie dobréy mysli z piskiem i haiasem strasznym w nieprze liczoney chmurze nieslychaney wielkosci spadlszy od ieziora moc myszy z prze gnilych Onych zrodzona trupów na ban kietuiacych nagle uderzyia których okro pnym i nie mniéy strwozonych odpçdzi wszy od stolu krzykaniem do porzueenia reszty potraw i dalszey z Palacu ucieczki gdy odpçdzaiacych zaden nie mógi im poradzic sposcb wszystkich przymusily Przed któremi poniewaz nie moglo byé bespieczne same Paristwo día tego iz siç na nich tylko te to miotaty bestye atoz

chc c siç zupelnie w tym ratowac niesz czçsciu w lodzi na bliskie iezioro samo pi t uchodzili Za któremi gdy i po wo dzie nawet cudowne plynely myszy prze woznicy boцс siç azeby nie zatopily im lodzi na bliski kçpy qd wysadziwszy czym predzey Xi zçta ogieri wielki z ro skazu ich w okolo zäpalili Ale ponie waz myszy i przez ognisty plomierí gwal tem przechodzili do nich i na gesto roz sadzone warty i na ich oslep nacierali oreza Xiajie Pompil niewiedz c daléy сo iuz czynic na wiez bliskiego tamze zamku ostatni obierai c zycia ochrony sposób z on natychmiast i dziecmi siç udal gdzie zatarasowany mocno osta tniego smierci czekal wyroku który tamze i znaiazl poniewaz myszy bieza c tak dobrze po murze iak po ziemi zapadt szy go w tym mieyscu i drzwi gwahownie przegryzlszy nayprzód dzieci iego Lecha Popiela i Wyszomirç Çorkç potym Rychç zone niesprawiedliwego instrument zabóystwa naostatek iego samego pró zno siç гаШi сусh i wolai cych pomocy

Bog ó w a e do kosci okrutnym i rzadko w swiecie slychanym zagryzly sposobem RP 84o dnia 17 Lipca panowania Roku dziewiatego Miesiaca ósmego

Kronika polska: w wieku X napisana. Z dodatkami z kroniki Kagnimira, pisarza …
Autorzy Procossius (Cracoviensis)

DRINKING OT HEALTHS In a book called Healthe sSicknesse or A commodious and brief discourse prouing the drinking and pledging of Healthes to be SSafull and vtterly uni lawful unto Christians l y Wia Prynne printed at London 1628 the following anecdote occurs
It is recorded of Popelus the Second King of Poland that having incurred the displeasure of his Nobilitie, through his ill government for which they intended to depose him, he fained himselfe to be very sicke, by his Queen’s aduice and thereupon sent for twenty of the chiefe princes of Pomerania who had the principall voyce in the election of the Polonian kings, to come and visit him in his sickness which they did accordingly. The king, upon their coming, requested them to elect his sonne to the kingdome after his decease, which thing they answered they would willingly doe, if the rest of the nobilitie would consent unto it. The queene in the mean time provides a cup of sudden poyson of purpose to dispatch them and presents it to them all to drinke the king her husband’s health. They, to testify their love and allegiance to the king, dranke off the cup, as their manner was, unto his health, but to their own confusion and immediate death and to the subversion of all the stocke and race of the Polonian princes: a sodaine and fearful, yet just judgment of God, upon these princes, who were much addicted to the drinking of healthes in former times. But loe the infinite justice of God on both hands. Out of the dead and poysoned carcasses there issued such infinite troopes and swarmes of rattes and mice as chased Popelus his wife and all his children fronf place to place, both by sea and land till at last they were forced to flee to the strong Castle of Graeconia where they were devoured and eaten up of these rattes and mice, in despite of guard and gareisons, and all those artes and pollicies of fire and water workes that were used to secure them.

The Nic-nac: Or, Literary Cabinet, 1823, Tom 1, str. 131

Czy Popiel był postacią historyczną?

Bliższa społeczność między krajami niegdyś żadnego zetknienia nie maiącemi musiała się iuż była za Popiela I rozszerzyć kiedy nawet imię iego niemczono. Latino idio mate vocatur Cinércus Allemanico Asserich. Dług ut sup. Wyraz Asserich dobrze się udało Lauterbachowi w Polnisch Chron wydaney w Lipsku i Frankf. 727 pag 42 poprawić na Aschenreich, odpowiedaiące łacińskiemu i polskiemu. Przy tey epoce zdaie mi się bydź właściwe meysce, historyą Lechitow przez naszych pisarzow zaniedbaną, powikłaną, i prawie zatraconą, nieco roztrząsnąć, gdyz odtąd zaczyna się wyiaśniać

Wiadomości historyczno-krytyczne do dziejów literatury polskiéy: o pisarzach …
Autorzy Józef Maksymilian Ossoliński (hrabia)

The Popielids (Polish: Popielidzi) were a legendary[1] ruling dynasty of either the Polans, Goplans or both tribes. They supposedly ruled the lands of Poland prior to the start of the Piast dynasty.

The only document mentioning the dynasty, as well as the last of its members, is the medieval chronicle of Gallus Anonymus.[2] According to it, Popiel was ousted by certain Piast the Wheelwright, who in turn gave the power to his son, Siemowit. According to a popular legend, Popiel was then eaten by mice in his tower on the Gopło lake.[3]

Because of lack of tangible archaeological proofs of the dynasty’s existence,[4] little is known of it. Some scholars speculate, basing mostly on the linguistic analysis of personal names, that thePiasts (whose name in Slavic means the one to care for or the one to educate) were initially Popielid mayors of the house responsible for education of the princes, in a similar relation as theCarolingians and Merovingians.[5] Some also speculate that the legend of carnivorous mice (myszy in modern Polish) might contain a grain of truth as the word bears semblance to the name of the first historical ruler of the Piasts, Mieszko (whose name meant bear in old Polish, but see the name section of the article on Mieszko I for controversy on the subject). source: Wikipedia

 

Przekaz Galla Anonima:

wg http://kingpopiel.tripod.com/english/frames1.htm

1. Pumpil, 2.Chossistco, 3. Pazt, 4. Repca, 5. Semouith, 6. Lestik, 7. Semimizl, 8. Mescho and 9. Dubrouca.

 

Zgodnie z przekazem Galla Anonima przed Mieszkiem państwem Polan rządził „król” Popiel a po nim kolejni potomkowie Piasta: Siemowit, Lestek i Siemomysł. Jeśli uznamy również kronikę Galla Anonima za wiarygodne źródło informacji, to okazuje się że możemy mieć do czynienia z postacią historyczną. W dodatku- postać ta ukrywa się pod wieloma imionami, tłumaczone na obce języki może być kojarzone z konkretną postacią w udokumentowanej części historii. Jest to wg Deptuły odosobniony przykład władcy z tradycji czysto pogańskiej:

 

popiel_gall

Przegląd historyczny, Tom 93
0 Recenzje
Państwowe Wydawn. Naukowe, 2002

 

Domniemany Związek Słowian

Literatura spekuluje na ten temat. Opis pasowałby do związku wieletów lub związku lutyckiego.

Okres trwania związku

Do roku 823 Rzeczpospolita krótkotrwale jest organizmem federalnym, zapewne powstałym w formie federacji plemiennej- a taką federacją na tych terenach był Związek Wielecki. Kronikarze Polski wspominają o pojedynczych przywódcach politycznych tamtych czasów. Byli oni odwoływalni z „centralnego” stolca, i w taki sposób opisywali historię kraju cudzoziemcy, niekiedy pełni podziwu dla konstrukcji pozwalającej odwoływać przywódców Rzeczpospolitej.

 

726px-West_slavs_9th-10th_c.

Polanie to Goplanie?
Goplanie to hipotetyczne plemię słowiańskie zamieszkujące najprawdopodobniej okolice Pojezierza Wielkopolskiego i jeziora Gopło na Kujawach. Kraj Goplan nazywano zapewne Gopłami, a słowo to oznaczało błotniste, podmokłe tereny obfitujące w grzęzawiska. Geograf Bawarski podaje, że Goplanie (Glopeani) mieli w pierwszej połowie IX w. 400 grodów. Lokalizacja Glopeani nad Gopłem powstała w wyniku zasugerowania się badaczy przekazami z „Kroniki Wielkopolskiej” umiejscawiającymi pierwotną stolicę Polan w Kruszwicy oraz faktem, że Geograf Bawarski Polan nie wymienił w swym spisie. Na tej podstawie przypuszcza się, że Goplanie panowali wówczas nad Polanami i Gnieznem, natomiast ich władca Popiel bądź Pąpil był naczelnikiem Goplan, obalonym przez Polan na drodze przewrotu. Na tronie, niezależnego już od Goplan, Gniezna zasiadł syn Piasta lub Pazta- Siemowit. Przeciwko tej hipotezie może świadczyć to, że przekaz Galla Anonima umiejscawia Popiela i cały „przewrót” w Gnieźnie.

Bardziej prawdopodobna wydaje się hipoteza Gerarda Labudy, że jednostka ponadplemienna posiadająca 400 grodów nie mogła zniknąć nagle ze sceny dziejowej, i że pod nazwą Goplan (i Glopeani) faktycznie ukrywają się Polanie. [1]
Dane archeologiczne są niejednoznaczne. Potwierdzają co prawda istnienie potężnego centrum osadniczego na Kujawach w okolicach Gopła, jednak wykopaliska w Kruszwicy nie potwierdziły istnienia tam w VIII-IX wieku potężnego ośrodka grodowo-plemiennego (rolę ośrodka plemiennego pełnił w tym okresie pobliski gród w Mietlicy). Po Goplanach kujawskich nie pozostał żaden uchwytny ślad w nazewnictwie miejscowym.

Badania archeologiczne przeprowadzone w ostatnich latach nie potwierdzają istnienia samodzielnego plemienia w rejonie Gopła, a tamtejsze skupisko osadnicze zaliczają do ziemi gnieźnieńskiej.[2]

 

cc Wikimedia.Popelus Secundus, Popiel II, władca w latach ok. 815- 823, rycina z roku 1605
Źródło http://zbc.uz.zgora.pl/dlibra/doccontent?id=2366&dirids=1

Fot. Podstawowe źródło o Słowianach zachodnich Kronika Słowian Helmolda wydana w 1862 w tłumaczeniu Jana Papłońskiego

Kruszwica

 

Fot. Kruszwica, Cruswick, Mare Polonorum; źródło: Fotopolska

Domniemana, pół- legendarna stolica Związku to Kruszwica, mająca podówczas mieć znacznie większe znaczenie, dzięki mającemu wte mieć miejsce innemu układowi sieci wodnej wykorzystywanej dla żeglugi śródlądowej.

Z racji łatwości obrony tego typu lokalizacje były wówczas preferowane przez władców. Już poprzednik Popelusa Secundusa (Popiela II), Popelus I przeniósł stolicę państwa do Kruszwicy (Cruswitz, Crusphicia, istnieje niezwykła ilość odmian nazw tej miejscowości).

 

 

 Kruświca to miała przed Gnieznem i Poznaniem że położenie jej ukazywało wszelkie bezpieczeństwo od niespodzianych napaści aw otwartej wojnie zrażało całą potęgę nieprzyjaciela Z jednej strony długie i otwarte jezioro z drugich głębokie jego zatoki cieśniny odnogi Noteci i nieprzebyte bagna czyniły do niej przystęp trudny a przy miernej obronie zewsząd straszny dla najodważniejszego napastnika Przemysł i sztuka przyłożyła się jeszcze więcej do obwarowania tego miejsca hr Fryderyk Skórzewski jako znawca i prawy miłośnik zabytków dawnej chwaty narodowej po pil nem rozpoznaniu położenia i śladów niezatartych dotąd dla bystrzejszego oka przeświadczył się że prócz potężnego zamku zbudowanego na półwyspie głębokie przekopy wysokie wały i groble bezpośrednio zamykały wszelki przystęp do Kruświcy że miasto to rozciągało się bardzo znacznie mianowicie wzgłuż grobli nad brzegami samego jeziora nareszcie że cała ta posada była przedtem podobną do ogromnej wyspy oblanej nakoło wodami.

(Dzieła. Wyd. K.J. Turowskiego
Autorzy Wawrzyniec Surowiecki)

(…) tak niegdyś statki z Warty Neru Widawki Prosny Lisz warty i Obry snuły się po całej Wielkopolsce i przez Gopło zawijały na Wisłę Niedarmo też uchodziło wówczas Gopło za morze polskie Zasługiwało ono na tak zaszczytne miano raz dla ogromu swego któremu niedorównywało żadne inne z mnóstwa ówczesnych jezior polskich po wtóre dla związku z Wisłą przez wyschłe dziś jeziora i rzeki az Odrą nie jak teraz przez Noteć ale bezpośrednio przez Wartę Pierwsza dokładniejsza wzmiankę o Gople znajdujemy w Długoszu Miało ono wówczas pięć mil długości a pół mili szerokości Południowy brzeg jego sięgał źródlisk Noteci a na północy podmywały jego fale stopy zamku Szarleje W końcu południowym pomiędzy Wartą a Gopłem były dwa tylko jeziora Śleszyńskie i Łubstow skie Z pierwszego z nich wylewała się wyschła dzisiaj zupełnie Go plenica do Warty pod Morzysławiem Według zdania znawców wznosiło się wówczas zwierciadło Gopła najmniej o 11 wyżej nad dzisiejszy stan jego wód Niezawodna jest rzeczą źe w czasach dawniejszych w X i XI wieku jezioro to szerzej jeszcze rozlewać się musiało a poziom jego wyżej jeszcze się wznosił Wówczas to zatapiały fale goplanę wszystkie sąsiednie kotliny i niziny które do chwili obecnej jeszcze są zabagnione lub nawet miejscami oderwa nomi zalane jeziorkami a strugi i rzeki podobne do owej Goplenicy tworzyły nieprzerwany łańcuch wód stojących i łączyły gęstą siatką morze polskie z Wisłą i Odrą W owych to dawnych czasach było Gopło punktem centralnym całej żeglugi polskiej głównem stanowiskiem dla statków idących wielkim gościńcem wodnym łączącym Szczecin z Gdańskiem Zagrożone srogą burzą morską i niebezpieczeństwem rozbicia się lub zapędzenia na pełne morze wolały też statki przebierać się zaciszniej szą drogą na Gopło niż płynąć wzdłuż wybrzeży Tysiące masztów mijało więc corocznie Kruszwicę a mniemaniem niektórych przyświecała w długich nocach Myszą wieża jako morska latarnia zawijającym do kruszwickiego portu statkom Ze stanem Gopła wiązał się też nader ściśle stan nadgoplańskiej Kruszwicy Ogromny ruch handlowy na morzu polskiera wzbogacił ją wcześnie podniósł na czele wszystkich innych miast polskich zjednał pierwszeństwo przed Gnieznem i Poznaniem przerwanie żeglugi na Gople zniżenie się umorzą polskiego do rzędu pospolitych jezior strąciło i Kruszwicę ze stanowiska dawnej jej świetności zepchnęło ją do rzędu pospolitych miast Dzisiaj Gopło liczy zaledwie mil trzy długości Dokoła wznoszą się spadziste brzegi a pośrodku sterczy kilkanaście zielonych wysepek Postronnie ciągną się długie smugi dolin które niegdyś pokrywało Gopło dzisiaj zaś błyszczą po nich tylko Zwierciadła odosobnionych jezior Jakoż liczą obecnie w południowym końcu Gopła oprócz dwoch dawniejszych jezior Lubstowskiego i Śleszyńskiego i oprócz wielu pomniejszych jeziorek i rozległych bagien jeszcze pięć większych jezior Melno Gosławickie Lechińskie Brdowskie i Izbickie Są to niby wodoskazy dawnego stanu wód morza polskiego

(Geografia fizyczna Polski: Napisał Łucyan Tatomir, Tom 1 Autorzy Lucyan Tatomir)
goplo_story

Od Polan mieszkających w lasach – historia Polski – aż do króla Stasia
Autorzy Janusz Sykała

goplo_water_level_18th_century goplo_water_level goplo_miasto2 goplo_miasto chrobacja

Ostatni władca państwa

Popiel I (800-815) w chwili swojej śmierci kontrolował, wnioskując z opisu w “Kronice Polskiej”, ogromne imperium, którego pozycja pozwala tłumaczyć także liczne odniesienia do ziem ówczesnej Polski w sagach nordyckich. Doszło do jego podziału między licznych synów króla oraz ustanowienia królestwa którego władcą miał być Popiel II:

“Miedzy nie rozdzielił te wszystkie krainy, na zachod słońca y nad morzem, to iest Pomorskie, y te ktore są miedzy rzeką Elbem a miedzy Habellą, aż do morza Niemieckiego, abo Oceana wielkiego. Bolesławowi, Baruinowi y Bogdalowi Pomorską ziemię, Kazimierzowi y Władysławowi, Kaszubską ziemię. Jaxowi y Siemianowi, Serbią Saską. Wracisławowi, Rugią. Przybysławowi, Cessimirowi, y Ocie, Dytywonią, którą zowiemy Lussacyą. Przemysławowi, Semowitowi, y Ziemomysławowi, Marchią Brandeburską, od Brandeburgu tak rzeczona, ktory miasto naszy zwali Zgorzelec. Wisław dzierżał Miedzyboz, dziś zowią Dalemburg. Wisymir na brzegu morskim dzierżał Wismaryą, którą ieszcze założył Wisimir, potomek pierwszego Lecha fundatora naszego. Także y innych wiele miast, iako Brzemię, od brzemienia tak nazwane, iż tam naszy znaszali swe rzeczy: nuż Luneburg, Bukowiec, Niemcy zowią Lubek, Swerinum, Niemcy zowią Mekielburg, stąd iż gdy Cesarz Karzeł wziął to miasto pod Słowaki, dał go Mekielowi nieiakiemu, y Groffem go tam udziałał. Potym Rostok, Werle, Swanowy, Ostrow, Cieszyn, Marlow, Poleiow, Trzebeszow, Wologow, Ciasne, Wołynes, Winete, Julin, ty wszystki były w dzierżeniu naszych przodkow ktore potym znienagła pod moc Niemiecką przyszły, y opanowali ie Frankowie, Sasowie, Turyngowie, Fryzowie, Westphali, Holandy, przez niedbałość naszych przodków”.

Created by Hxseek After Barford Blank template from Euratlas.com Hxseek Created by Hxseek after Barford[2]. Blank template from Euratlas.com. Author Slovenski Volk

W literaturze

Słowiańszczyzna pierwotna: wybór tekstów – Strona 125

books.google.pl/books?id=PqtgAAAAIAAJ
Gerard Labuda – 1954 –

Gall, O początkach państwa polańskiego Anonim tzw. Gall napisał … Ponieważ przed Piastem legenda wymienia jeszcze Popiela, zaczątki życia państwowego u Polan należałoby przesunąć do połowy IX wieku, a nawet wcześniej.

 

Oto relacja z kroniki Marcina Kromera (z przyczyn techn. bez polskich liter):

“Powaznym obrzedem odprawiwszy pogrzeb Popiela książecia syn jego imienia tegoz jeszcze na ten czas nie zarosly za zgodliwym zdaniem senatorów takze stryjów swych na ksiestwie osiadl za wszystkich poprzysiezeniem poddaństwa opieke nad nim i rzad w rzeczypospolitej kilkom z liczby wybranym stryjom którzy sie nad inszych sposobni bydz zdali podaho Ustawicznie ci przy boku ksiazecym bywali sprawy i spory uznawali i rozsadzali i zadnej potrzeby w rzeczypospoliiej nieomieszkiwali az dotad póki ksiaze sam przez się powinnosci swej podalac nie mógl albo raczej póki rady ich sluchac nie wzbraniał sie. Albowiem gdy zarastywac począł który wiek najniestateczniejszy i do wszelakiej swej wolej i rozkoszy najpochopniejszy jest zaraz sie na swym rozumie sadzi napominania stryjów swych odrzuca równych sobie porady dosiaga na bankietach i z nimi zasiada na nierzadach tańcach grach zalotach nocy trawi zaczym pijaństwa i nierzadu pelen do polu dnia sypia sadów pospolitych skarg ludzi ubogich zaniedbywa. Do rzeczy czynienia marny najmniej niedowciepany- pień a drągal wlasny. Stądże u wszystkich byl miany tak iz na wzgarde wiekszą chostkiem go po spolicie przezywano gdyz swowolne i nikczemne obyczaje jego twarz szkaradna wlos w glowie i w brodzie rzadki tacy wiec zwykli wszetecznemi bywac bardziej jeszcze szpecily. Szukaja zatym stryjowie z inszymi pany zniosiszy sie sposobu takiego którymby tak rozpustny zywot i nieukrócona swawola ksiazeca mogla bydz zawściągniona. Biora mu za małzonke dziewke wybornej pieknosci ksiaiecia niemieckiego córke. I zdala zaprawde lakoma i nade ta niewiasta ona iz miala
malzonka swego do lepszego pozytku przywiesc a gnusnosc niezgrabnemu z umyslu otrzasnać. Lecz sie inaczej nadalo nietylko albowiem lotrostwa i swejwolej dawnej namniej nie poprzestal ale tez których niecnót przedtym nie znal za zwyczaijem zony swej onych sobie przyczynil. Gdyz lakomstwem stawszy sie wyroki godnosci urzedy przedawal. A że cnota i godnosci a nie mógl w ustawicznych grzechach swych poczuwajac sie, nadetoscia a srogoscia państwo sobie umacnial zaczym obawiać sie poddanych musial poniewaz milosci u nich niezasluzyl. A to wszystko za powodem i sprawami zony swej czynil. Która zakusiwszy raz smaku w panowaniu i korzysciach a pogardziwszy nikczemnoscią meza swego wszystke wladze chytroscią bialoglowska sobie przywlaszczala a tym bardziej dwu synów Lecha i Popiela z nim majac podlem umyslem mezowskiem jej samej milosci przywiazaniem podlug zdania swego szafowala i wiecznie a gruntownie u Polaków panowanie swoje bydz rozumiala. Jedna zakraczala przeszkoda stryjów meza tej milosc i uwaga u ludzi doskonaloscia zywota spanialoscia obyczajów i madroscia ich nabyta Tych sie ona obawiala tych juz laskawiej napominajacych juz i bezpiecznej one strofujacych znacznie nienawidziala ich mysli tajemnych nie wiedząc coby jej zyczyli pod czas sie warowala. Przetoz ich jako mogac do meza w podejrzenie i nienawisc wymysliwszy wystepki jakie na nich przywodzi Ubezpiecza go iz za zywota ich pewnego i gruntownego zazyc nie bedzie mógl panowania. Którego jezliby chcial spokojnie dotrzymac i dzieciom swym wcale zostawic radzi aby stryje z posrzodku wygladzil a jezliby z to serca nie stawalo mu aby to na nie wlozyl gdyz oni w potege mestwa ja zas powiada w zdrady i fortele jestem foremniejsza obiecujc przytym zbrodnie bez wszelakiej urazy i podejzrzenia ludzkiego. Taka mowa snadnie blahy i lekliwy umysl mężowski na swoją strone przeciagnela wynajdują; sposób ich ciezka zatym i niebezpieczną chorobe zmysla ksiaze; przywolac zona imieniem jego stryjów na naznaczonych rozkazuje. Zjezdzaja sie ci bez ostepują smetni w krag chorego pana; zaluja go; ciesza. On wielkosc choroby stekaniem wymysla ostatni zywota swego od Boga bydz sobie obwiniony opowiada; zonę swą i potomstwo male opiece i wierze ich raz i drugi porucza. Napelnia sie niewiesciem placzem i narzekaniem dwór wszystek ksiazecy nalezace pogrzebowi potrzeby za rozkazaniem samegoz gotuja. Tak na tym dzieñ strawiwszy gdy slońce do zachodu spieszylo ksiaze jakoby juz konajacy stryjów chcac pozbyc kazdego z nich imieniem wlasnym nazywa a na znak milosci i swojej przeciw nim dobrej wolej przyniesc trunek na strucie ich rozkazuje sam naprzód rzekomo skosztuje ówdzie ślinę tylko w posrzód napoju samego i krajem nietykajac sie gdy tak onym napojem koleją sie obeszli, zmysla on jakoby go sen morzyl a uspokojenia potrze mial. Odchodza oni uczciwie pozegnawszy pana. A zatym wewnetrzu rozegrzana trucizna czlonki wszystkie zejmuje, natychmiast od rozumu odpadli, zaczym szalejac z wielkim bardzo dreczeniem umieraja. O czem ona bedac swych obwieszczona szpiegów nie zagrzebione trupy powyrzucać kazala udajac to i rozslawiajac ze ich na zdrowie potrzebnego i dobrze zasluzonego ksiazecia czy jawna i sprawiedliwa bogowie pomsta dotknawszy nagla smiercia pokarali. A chociaz sinosc cial onych, przepuklego wnetrza trzewa wypadle istotny znak ukazowaly, zaden jednak nie smial nieslusznego go cnych senatorów zginienia jawnie oplakiwać bojac sie tyrana tak choroby jako i śmierci wiecej juz sobie niezmyślajacego.

Lecz nie da sie hez pomsty Bóg zlosciom rozwodzić
Umie on i na chromym niecnoty dochodzic

Z trupów albowiem zbotwialych wylegly sio niezwyczajnej wielkosci myszy bezboznego mezobójce z niecnotliwa niewiastą i potomstwem jego gdziekolwiek uciekajacego przez wody i ognie scigają nic zamknienia nic oręża nie pomagaja odpedzajacej czeladzi orszaki na ostatek gdy sie czeladz rozbiegla naprzód syny potym zone pojadlszy naostatek samego nedznika znienagla uszczypujac na zamku kruswickiem pozarly. Takci nie nadaremnie padly ojca jego klatwy. Tegoz czasu zda mi sie przypadlo i to co H Mucyusz rozumie bydz w roku 823 to jest ze dwaj bracia którzy w Sasiech narodu polskiego albo slowianskiego byli gdy sie o ksiestwo ojczyste porównac nie mogli do Frankfordu do Ludwika Pinsa cesarza syna Karola Wielkiego udali sie za którego uznaniem ksiestwo mlodszemu z pozwoleniem brata starszego przysadzono bylo Tego albowiem bardziej naród on przez posly za pana domagal sie” (za M. Kromerem)

“Gdy Pani Księżna usłyszała o ich śmierci, pomowiła iż ich Bogowie skarali, powiedaiąc to: ze musieli co złego nam myślić, y nie dała ich chować iedno w jezioro wmietać, z których ciał poczyniło sie wielkość myszy, ktore sie rzuciły na Popiela, y z żarły go y zamordowały, i iego żonę y syny, ktorych niemogli słudzy, ani ogniem, ani bronią odegnać, a chocia na wodę uciekali, wszędzie ie myszy goniły: aż nakoniec gardła dali od nich na zamku Kruszfickim.” Zdarzenie miało mieć miejsce około roku 841 wg pracy Marcina Bielskiego. Późniejsi historycy tłumaczą tą dziwną, nieprawdopodobną i nietypową historię na różne sposoby.

 

cc Wikimedia

Okres rządów

Rządy Popiela II Marcin Bielski każe nam datować na okres po roku 814, a więc po śmierci Karola Wielkiego. Według Marcina Bielskiego panowanie Popiela przypadło na czasy Ludwika Pobożnego – lata 814 lub 815 do roku 823 n.e. (dane o datowaniu śmierci Popiela Drugiego wg innych źródeł).

Poprzedni władca miał przenieść stolicę z Kruszwicy do Gniezna. Według Marcina Bielskiego już jego ojciec, Popiel I, przeniósł siedzibę władcy do Kruszwicy- było to spowodowane obawą władcy przed rezydowaniem w położonym w bliskości Franków i Rusi Krakowie.

Imię władcy

Wersja Popel została utrwalona przez Rocznik małopolski, którego najstarsze rękopisy pochodzą z XV w., od tej wersji pochodzi też Popiel (jak twierdził Gerard Labuda wersje z literą e są z pewnością wtórnie wprowadzone do tekstu po to, aby umożliwić etymologię ludową do wyrazu popiół (jak u Długosza))

Kronika polska, rękopis z biblioteki Zamoyskich (nazywany “rękopisem Z”) notuje dwie wersje imienia: na karcie trzeciej i w tytule rozdziału 1. pojawia się dwukrotnie Popel, natomiast w rozdziale 3 dwukrotnie wersja: Pumpil. Po 1312 z autografu Kroniki polskiej został sporządzony “rękopis A” (niezachowany), z którego wywodzą się (niezależnie od siebie) rękopisy Z i H (tj. rękopis Zamoyskich i rękopis Heilsberski; nazewnictwo tych rękopisów jest wspólne i u Zofii Kozłowskiej-Budkowej, i u Gerarda Labudy, i u Mariana Plezi).

Wg Zofii Kozłowskiej-Budkowej najbliżej autografu Galla Anonima był Wincenty Kadłubek, który na przełomie XII i XIII wieku w swej kronice konsekwentnie posługiwał się zapisem: Pompilius a za nim, tak samo konsekwentnie, kronika Dzierzwy.

Za Kadłubkiem idzie Chronicon Polonorum (napisana w Lubiążu ok 1285 r. z inicjatywy Henryka Prawego nazywana tak jak dzieło Galla Kroniką polską lub dla odróżnienia, albo dość abstrakcyjnie Kroniką śląsko-polską, albo śląską Kroniką polską, lub po prostu Kroniką z Lubiąża), która notuje “filio secum retento, cui nomen Pompilius”, sto lat późniejsza Kronika książąt polskich (Chronica principum Poloniae, u Labudy Kronika książąt śląskich zapewne dlatego, że dotyczyła głównie książąt śląskich, napisana w latach 1382-1398 prawdopodobnie w Brzegu), która korzystała bezpośrednio z autografu Galla, podobnie “filio suo retento, cui nomen erat Popil vel Pompilius” (gdzie Popil wzięła z Kroniki polskiej, a Pompilius od Kadłubka), tak samo brzmi to u Jana Długosza uzupełnione o “in latino idiomate vocatus Cinereus, in Almannico: Osszerich,” Długosz jednak posługuje się obu formami: “Pompilius…sive Popyel.”

Rękopis Sędziwoja poprawiał pierwotną wersję Pumpil dwukrotnie na: Popiel (przerabiał literę u na o, likwidował literę m, dopisywał na gorze literę e). Do Popiela dołączano także imiona Osserich i Osantrix, co każe łączyć tą postać z opisanymi w sagach władcami.

Popiel wśród legend 

Większość dawnych źródeł jest tak niskiej jakości, że traktowane w nich informacje są mało wiarygodne. Niestety, dominują one jako źródła wiedzy na temat tej epoki. Przez tą dominację źródeł niskiej jakości cały okres rządów Popiela II jest często zaliczany do epoki “legendarnej”, mimo że tak naprawdę jedyną mało prawdopodobną informacją jest zagadkowa historia o myszach. Tymczasem, jak donosi witryna “National Geographic” [1], plagi myszy są co prawda rzadkimi wybrykami przyrody, ale jednak się zdarzają i są prawdopodobne i wytłumaczalne. Nie wiadomo, czy “plaga myszy” nie jest aluzją do walk o władzę po zbrodni w rodzinie książecej (bądź królewskiej, jak chce część źródeł). Poniżej: kilka doniesień z archiwalnych kronik o niskiej wartości dla historyków tamtego okresu, zaczerpniętych z Wikipedii:

Popiel u Galla Anonima

Po raz pierwszy pojawia się w Kronice Galla Anonima jako władca panujący w Gnieźnie. Miał mieć dwóch synów. Podczas ich postrzyżyn przybyli do Gniezna dwaj tajemniczy goście, których jednak nie zaproszono na ucztę, łamiąc tym samym zasadę gościnności. Ci udali się zatem w gościnę do ubogiego oracza imieniem Piast, który również wyprawiał postrzyżyny swojego syna Siemowita. Według Galla na postrzyżynach u Piasta miał być obecny również sam Popiel, gdyż książę wcale nie uważał sobie za ujmę zajść do swojego wieśniaka. Gdy Siemowit dorósł, miał usunąć Popiela z tronu i zostać księciem.
Gall uzupełnia swoją relację historią, którą opowiadają starcy sędziwi, według której wygnany z królestwa Popiel miał być prześladowany przez myszy, przed którymi schronił się w drewnianej wieży na wyspie. Tam miał zostać zagryziony przez myszy.

Popiel II u Wincentego Kadłubka

Wincenty Kadłubek w swojej Kronice rozbudował znacznie legendę o Popielu (nazywanym przezeń Pompiliuszem II), którego uczynił synem Popiela I i wnukiem Leszka III. Według Kadłubka miał być władcą gnuśnym, tchórzliwym, zniewieściałym i zdradzieckim. Za namową żony miał wytruć swoich dwudziestu stryjów (synów Leszka III), podając im w czasie uczty zatrute wino, a następnie odmówił pogrzebania ciał. Z trupów wylęgły się myszy, którego długo ścigały Popiela wraz z żoną i dwoma synami. W końcu dopadły ich ukrytych w wysokiej wieży, gdzie zostali pożarci.

Popiel ІІ w Kronice wielkopolskiej

Według Kroniki wielkopolskiej Popiel z uwagi na długie włosy otrzymał przydomek Chościsko, czyli miotła (według Galla Anonima imię to nosił ojciec Piasta). Kronika wielkopolska podaje także jako miejsce śmierci władcy Mysią Wieżę w Kruszwicy, co powtarzają następnie Kronika polsko-śląska i Kronika książąt polskich. W rzeczywistości jednak wieża ta została zbudowana przez Kazimierza Wielkiego.

Popiel ІІ u późniejszych kronikarzy

Kolejne wątki do legendy o Popielu dodał Jan Długosz. Według Roczników Chościsko było pogardliwym przydomkiem władcy, oznaczającym wyniszczoną i nędzną miotłę. Demoniczna żona Popiela była według Długosza księżniczką niemiecką, a jego synowie nosili imiona Lech i Popiel. Kronikarz porównał także władcę z cesarzem niemieckim Arnulfem.

Możliwe przyczyny dominacji Goplan

Najliczniejsze wówczas plemię Goplan wymienione w spisie jakiego dokonał Geograf Bawarski, istotnie mogło odgrywać główną rolę w owej federacji plemiennej.

Tab. Plemiona zachodniosłowiańskie i inne, występujące na obecnym obszarze Polski wspomniane w Geografie Bawarskim z roku 845:

poz.: nazwa naz. polska liczba grodów
7, Hehfeldi Hawelanie 8
15, Miloxi 67
17, Thadesi 200
18, Glopeani Goplanie 400
33, Lendizi Lędzianie 98
34, Thafnezi 257
36, Prissani Pyrzyczanie 70
37, Uelunzani Wolinianie 70
38, Bruzi Prusowie
47, Ungare Węgrzy
48, Uuislane Wiślanie
49, Sleenzane Ślężanie 15
50, Lunsizi Łużyczanie 30
52, Milzane Milczanie 30
56, Głupczanie 30
57, Opolini Opolanie 20
58, Golensizi Golęszycy 5
53, Besunzane Bieżuńczanie 2
51, Diadesisi Dziadoszanie 20
Do roku 823 władze w Polsce były w pełni obieralne. Każdy „kmieć” miał prawo być królem, o ile wykazał się męstwem lub sprytem. Przy czym oszukiwano, jak donosi historia o wyborze króla metodą wyścigu konnego, jak w starożytnej Grecji. Historia ta powtarza się na kartach wielu publikacji, przy czym wersje różnią się głębią szczegółów, sugerując że źródeł może być więcej.
Co się stało w roku 823 (lub 830, jak chce część źródeł)? Oto w straszliwych i nieprawdopodobnych okolicznościach ginie cała dynastia Popielidów, wraz ze „stryjkami”- członkami kolegium elektorskiego, zwanymi też senatorami, których liczba waha się od 20 do 40. Mieli oni być książętami szeregu ziem. Jednocześnie do miasta przybywa dwoje cudzoziemców.

Wiadomości historyczno-krytyczne do dziejów literatury polskiéy: o pisarzach …
Autorzy Józef Maksymilian Ossoliński (hrabia)

podaią ich za cudowne iakieś istoty, tylko za ludzi i gości szukaiących wysokie o sobie mniemanie sprawić, gdy wnet taiemnica przetworzyła się na pobożną marę. W tey odbiiaią ich imiona własne, które dobrze iuż do samego kłębka prowadzą. „Creduntur fuisse angelii”- powiada Boguchwał pag.23: „seu secundum quosdam Joannes et Paulus martyres” Znaleść to samo u wszystkich poźnieyszych kronikarzy Swiatopiug zas miał pod ręką dwoch Ksiezy Jana de Venetiis i Pawła zwanego Kaich, ktoremi sie w różnych politycznych spawach posługiwał. O owym wiemy z Kroniki Fuldeńskiey pod rokiem 874, że jeździł od
Swiatopługa do Ludwika, króla Germanii miemnie pokoy umawiać, tudzież, z listu Jana VIII

Z wielkiej kaźni wyjawia się Piast Kołodziej, podobno mądry i roztropny, bardzo dobrze przedstawiony. Podobno w jego domu same mnożą się trunki i potrawy. Goście zawsze są syci. Bezkrólewie miało trwać kilkanaście lat. Frakcje podzieliły się na frakcje, kraj pogrążył się w chaosie.
Wg części źródeł Piast nie objął stolca- pozostał zwykłym wojewodą, przywódcą wojsk na czas niepokoju. Władzę objął dopiero jego syn, wódz armii, będąc już formalnie księciem. Stało się to wg tego źródła ok. 863/ 863 r.
O federalnej strukturze kraju już więcej nie słychać. Dawne dzielnice oderwały się, usamodzielniły. Kraj się rozpadł, zaginęła nawet pamięć o owym – najprawdopodobniej związku o charakterze federacji. Był to ustrój który zapewniał utrzymanie imperium o ogromnej rozległości.
„Pomorzanie nad morzem mieli handlowne miasto i wódz ich Ismar Włodzimirz stał się pamiętny w wojnie na morzu z Duńczykami. Polanów czyli Polaków były miasta Poznań, Gniezno, Kruszwica, w których panowali Leszkowie i Popielowie, o których powieści nic pewnego nie przynoszą. Za ostatniego Popiela pana wcale gnuśnego był wodzem Ziemowit syn Piasta. Ten Ziemowit w domowem zamięszaniu opanował tron Popielów i tym sposobem zostawszy królem polskim roku 860 począł granice małego królestwa tego rozprzestrzeniać. Taka była Sławiańszczyzna w wieku IX i X i tak poczęło się państwo polskie i władanie w nim familii Piasta.”
„Polska, dzieje i rzeczy jej: Dzieje Polski potocznym sposobem opowiedziane”  Autor: Joachim Lelewel
Co zaś stało się w Kruszwicy z ówczesnym kolegium elektorskim, owym senatem, jak chce jedno ze źródeł?
Wydarzenia z 823 r (830 r. wg części źródeł)
Oto mamy rok 823, a wg niektórych źródeł- 830. Ówczesne ziemie polskie są prawdziwym imperium, sądząc z potwierdzonych, co należy podkreślić, przede wszystkim w licznych źródłach obcojęzycznych, doniesieniach o ogromnej rozciągłości terytorialnej ówczesnego wczesnośredniowiecznego organizmu państwowego.
Wydaje się, że możliwe jest istnienie zorganizowanego, rozległego obszarowo organizmu państwowego- Żwiązku Wieleckiego- także na tych terenach. Sądząc z opisów, ówczesny król był wybierany i akceptowany przez kolegium książąt i elektorów. Zaliczało się do niego także 20 książąt pomorskich, pochodzących z jednej dynastii.
Źródła wspominają o śmierci całej tej dynastii podczas suto zakrapianego wieczoru w ówczesnym Crusphicia oppidum oraz w następujących po tym zdarzeniu wypadkach na jeziorze Gopło. Członków kolegium elektorskiego otruto. Jak chcą niektóre źródła- umierali oni w boleściach jeszcze przy biesiadnym stole, nim skończyła się runda toastu zatrutymi trunkami.
Należy podkreślić na podstawie źródeł, że ówczesna geografia okolicy w której miały miejsce te zdarzenia, była całkowicie inna. Crusphicia znajdować się miała nad (lub jak chce Długosz, bezpośrednio na) jeziorze Gopło, którego poziom lustra był znacznie wyższy [1], o około 6,2 metra w XV wieku. Część autorów obecnie potwierdza doniesienia kronikarzy średniowiecznych, jakoby ówczesne oppidium Crusphicia znajdowało się na wyspie jeziora Gopło (podobnie jak Ostrów Lednicki).
Podaje się iż poziom wody miał być wyższy o 11 stóp ponad owe XV-wieczne 6,2 metra. Kroniki notują dawne granice jeziora, kilkakrotnie rozleglejszego niż obecne jeszcze 9 wieków temu. Prowadząca przez Gopło śródlądowa droga wodna pozwalała ominąć niebezpieczne dla ówczesnej żeglugi wybrzeże Bałtyku, przez co przyniosła miastu Kruszwica ogromną zamożność, jako że znajdowało się na przecięciu dróg wodnych.
Drewniana wieża na wyspie na jeziorze wg „Geografii fizycznej Polski” Łucjana Tatomia, służyć miała za latarnię owego „polskiego morza”, jak podówczas zwano ten rzekomo znacznej wielkości zbiornik wodny. Inne źródło donosi iż latarnię – wieżę na jeziorze wznieśli zagraniczni (proto-hanzeatyccy) kupcy. Do obniżenia się poziomu wody w Gople miało dojść wskutek rozbiciu się na szereg mniejszych jezior donosi też publikacja „Monografie fauny Polski”, Państwowe Wydawnictwo Naukowe, 1976.
K. Szajnocha pisze „Cała okolica kruszwicka była według znawcy tych rzeczy „podobną do ogromnej wyspy, oblanej naokoło wodami” łączącymi Gopło z Wartą, Wisłą i Bałtykiem”. Prawdopodobnie obecna  wieża w Kruszwicy niesłusznie nazwana Myszą – według Galla wieża w której myszy zjadły Popiela była drewiana (lignea por. Gallus Lib 1 Cap 5 p 26).
Z racji łatwości obrony tego typu lokalizacje były wówczas preferowane przez władców. Już poprzednik Popelusa Secundusa (Popiela II), Popelus I przeniósł stolicę państwa do Kruszwicy (Cruswitz, Crusphicia, istnieje niezwykła ilość odmian nazw tej miejscowości).
 Kruświca to miała przed Gnieznem i Poznaniem że położenie jej ukazywało wszelkie bezpieczeństwo od niespodzianych napaści a w otwartej wojnie zrażało całą potęgę nieprzyjaciela Z jednej strony długie i otwarte jezioro z drugich głębokie jego zatoki cieśniny odnogi Noteci i nieprzebyte bagna czyniły do niej przystęp trudny a przy miernej obronie zewsząd straszny dla najodważniejszego napastnika Przemysł i sztuka przyłożyła się jeszcze więcej do obwarowania tego miejsca hr Fryderyk Skórzewski jako znawca i prawy miłośnik zabytków dawnej chwały narodowej po pilnem rozpoznaniu położenia i śladów niezatartych dotąd dla bystrzejszego oka przeświadczył się że prócz potężnego zamku zbudowanego na półwyspie głębokie przekopy wysokie wały i groble bezpośrednio zamykały wszelki przystęp do Kruświcy że miasto to rozciągało się bardzo znacznie mianowicie wzgłuż grobli nad brzegami samego jeziora nareszcie że cała ta posada była przedtem podobną do ogromnej wyspy oblanej nakoło wodami. (Dzieła. Wyd. K.J. Turowskiego; Autor: Wawrzyniec Surowieck)
Udałem się ztamtąd do Kruszwicy stolicy Popielów były długo szczątki zamku ich Prusacy je na cegłę rozebrali nie pozostała tylko wieża dosyć wysoka nad jeziorem Gopło Od niej szedł niegdyś most prowadzący przez Gopło na małą wyspę gdzie lubieżne Popiele mieli pałac swój I w tych miejscach kopalnie ciekawe mogłyby nam odkryć pierwsze dawności naszej zabytki („Pamiętniki czasów moich: dzieło pośmiertne”  Autorzy Julian Ursyn Niemcewicz, 1868)
Lokalizacja Crusphicii znajdowało się na przecięciu szlaków lądowych i wodnych. Badania wykazały istnienie wczesnośredniowiecznego kanału żeglugi śródlądowej, wyposażonego w archaiczne śluzy (łódź Wieletów jak też i resztki archaicznej śluzy odkryto w okolicy miejsca zwanego Przewłoką, łączącego dorzecze Warty z dorzeczem Wisły. Tego typu kanały nie były nieznane w tamtych czasach. Mniej więcej w tym samym okresie powstał kanał łączący Łabę i Dunaj, zwany Fossa Carolina, którego budowę w 793 r. zlecił Karol Wielki, współczesny wydarzeniom o których mowa w tekście.
Kanał łączący we wczesnym średniowieczu Wartę z Notecią i Wisłą był częścią ówczesnego szlaku bursztynowego, wiódł z okolic Kalisza poprzez jezioro Gopło i Wisłę aż na półwysep Sambia nad Bałtykiem. Na stronie 264 publikacji „Studien zur Cultur-Geschichte Polens” znajduje się opis budowy kolejnego kanału łączącego Wartę i Noteć. Autor opisuje znalezienie i zniszczenie bez przeprowadzenia badań wielu zatopionych statków rzecznych zagrzebanych w bagnach, torfowiskach przez które prowadzono nowo-budowany kanał. „Gopło ma dziś 24 km2 obszaru, lecz dawniej było znacznie większe i miało prawdopodobnie połączenie z Wisłą przez Bachorzę i Zgłowiączkę”- podaje tom 3 „Wiedzy o Polsce” z 1931 r.
oprac. Adam
Literatura:
[1] http://sms.zrc-sazu.si/pdf/02/SMS_02_Slupecki.pdf
[2] http://www.historycy.org/index.php?showtopic=18667
[3] http://books.google.pl/books?id=yrqeY839bMwC&pg=PA406&dq=lechus&hl=pl&sa=X&ei=pXJUUfGvIYvYPJ3_gNgD&ved=0CDQQ6AEwATgK#v=onepage&q=lechus&f=true

Wczesna historia Słowian Zachodnich

W okresie migracji i ekspansji Słowian (VI-VII wiek) ludność ta zachowywała jedność kulturową i zapewne także w znacznej mierze językową.[1] Dopiero usadowienie się Węgrów na Nizinie Węgierskiej u schyłku IX w. przerwało intensywne kontakty między Słowianami zamieszkującymi na północ od Karpat i Sudetów a Słowianami naddunajskimi i bałkańskimi. Spowodowało to powstanie coraz większego zróżnicowania między Słowianami Zachodnimi a Południowymi. Również różnice pomiędzy Słowianami zachodnimi a wschodnimi zaczęły formować się dopiero[potrzebne źródło] w X w., kiedy powstały konkurujące ze sobą państwa Rusi Kijowskiej i Polski. Proces różnicowania pogłębiony został faktem przyjęcia chrześcijaństwa w innym obrządku, co po schizmie w 1054 r. stało się czynnikiem tworzącym zasadnicze odmienności. W ten sposób – dopiero w X w. – wykształciły się 3 grupy Słowian, m.in. Słowian zachodnich.

Ruski kronikarz Nestor z Kijowa dał jedno z wczesnych świadectw obecności Słowian na terenie obecnej Polski w kronice napisanej ok. 1113 Powieść minionych lat. Wszystkich Słowian zachodnich mieszkających zarówno w rejonie Warty (Polanie), dolnej Odry (Lutycy), jak i środkowej Wisły (Mazowszanie) i dolnej Wisły (Pomorzanie) wywodził od ludu Lachów (Lechitów)[2].), staroruskie Лѧх (Lęch/Ljach[3]/Lach) (1115)[4] Nazwa „Lachy” jeszcze do dnia dzisiejszego zachowała się w językach wschodnich Słowian – Ukraińców, Białorusinów i Rosjan, którzy czasem potocznie nazywają tak Polaków[5].

„sowieni że owi priszedsze siedosza na Wisle, i prozwaszasja lachowie, a ot tiech lachow prozwaszasja polanie, lachowie druzii luticzi, ini mazowszanie, ini pomorianie”

Pełny fragment kroniki Nestora w przełożeniu na język polski brzmi:

„Gdy bowiem Włosi naszli na Słowian naddunajskich i osiadłszy pośród nich ciemiężyli ich, to Słowianie ci przyszedłszy, siedli nad Wisłą i przezwali się Lachami, a od tych Lachów przezwali się jedni Polanami, drudzy Lachowie Lutyczami, inni Mazowszanami, inni – Pomorzanami”. – Nestor z Kijowa – Powieść minionych lat kronika napisana ok. 1113[6][7]

Na ziemiach polskich początkowo podstawową komórką społeczną była rodzina wraz z krewnymi. Grupa rodzin z danego terytorium tworzyła małą społeczność zwaną opolem[8]. Opola z poszczególnych terenów (zazwyczaj oddzielonych od siebie barierami naturalnymi jak rzeki, góry czy bory) tworzyły plemiona (np. Polanie, Wiślanie, Bobrzanie, Goplanie itp.). Na co dzień opolem zarządzał wiec plemienny, który w razie zagrożenia wybierał dowódcę (księcia lub wojewodę). Z czasem jednak tymczasowi wodzowie chcieli utrzymać władzę nad coraz liczniejszymi wspólnotami. Właśnie ich ambicje przyczyniły się do jednoczenia całych plemion we wspólnoty.

Na terenach Polski mieszkało wiele plemion słowiańskich, z których największe to Wiślanie (nad górną Wisłą), Polanie (nad Wartą), liczne plemiona śląskie, plemiona pomorskie, Mazowszanie (nad środkową Wisłą), Goplanie (na Kujawach), czy Lędzianie (nad Sanem i Wieprzem). Wiele z nich zapewne zaczęło się jednoczyć, lecz największy sukces odnieśli Polanie. Pierwszym udokumentowanym władcą państwa Polan był Mieszko I. Zgodnie z przekazem Galla Anonima przed Mieszkiem państwem Polan rządził „król” Popiel a po nim kolejni potomkowie Piasta:Siemowit, Lestek i Siemomysł.

Związek Słowian Zachodnich

Nie wiadomo dziś czy we wczesnym średniowieczu nie istniał tutaj związek pogan, wraz z „kniaziem wielkim. Donoszą o tym polscy kronikarze, donosi o tym autor dzieła o historii Wandalów i ich państwowości nad Bałtykiem. Jakiś czas temu Dawid, na podstawie kroniki Bielskiego, opracował jego przypuszczenia na temat historii pra-polskiej państwowości.

 

The highest political institution of both Veleti and Lutici was the assembly of the free, yet in contrast to the Veleti who were led by a prince, the Lutici were a „tribe without a ruler”, meaning political power was asserted via discourse in an assembly.[1][10] This type of government had its roots in the Veleti period: since the mid-9th century, no Veleti princes or kings are recorded, and archaeology has revealed that in this period, many small strongholds were built in the area, in part on the ruins of the earlier, large strongholds.[9] During the Lutician assemblies, decisions were made based on consensus,[9][11] and once a decision had been made it was enforced by „severe punishment” of any violations.[11] While similar types of government have been postulated for archaic Slavic societies, this was unusual for contemporary ones, who were usually led by a prince, duke or king asserting power via feudal dependencies.[1][12]

Though missing a monarch, the Lutici had a social hierarchy.[9][11] Political power was asserted by nobles, priests and free farmers.[9] A reference to social differentiation is made by Thietmar(Chronicon VI, 25), who reported a progressive fine system imposing higher fines for offenses on persons with a higher social status.[11]

Whether or not the Lutician tribes had a common ethnic identity remains speculative:[13] The cultural differences to the neighboring tribes (Obodrites, Hevelli, Pomeranians) were minor, while differences with the Saxon and Christian culture and military pressure asserted by the Holy Roman Empire have most probably resulted in a common identity, evidently in mutual solidarity[14]expressed by the common councils and combined military campaigns.[15] Thietmar (VIII/5) refers to the resulting way of life as libertas more Liuticio.[15]

 

za: http://en.wikipedia.org/wiki/Lutici

Wiadomym jest, iż przyjęta umownie data 966 roku jako początku Państwa Polskiego nie jest datą faktycznie odzwierciedlającą to wydarzenie. Kraj Polan z pewnością istniał wcześniej, jest to fakt mimo, że istnieją podzielone opinie na temat od kiedy i jak funkcjonował. Spróbuję przestudiować tę sprawę w oparciu o wydaną w 1597 roku Kronikę Polską Marcina Bielskiego. Źródło to pochodzi z  czasów na tyle zamierzchłych, że pamięć o historii kraju i jego tradycji była żywsza niż obecnie. Polityka historyczna uprawiana obecnie często błądzi i kręci się w kółko, najpierw negując dawne prawdy, żeby z biegiem lat do nich powrócić, jako, że są one często najbardziej prawdopodobne i pochodzą ze sprawdzonych źródeł. Tak też z braku innych źródeł zdecydowałem się opierać na Kronice Polskiej, która napisana jest przez wybitnego historyka swoich czasów, Marcina Bielskiego.

(…)

Leszek miał mieć aż dwudziestu synów. Największą władzą obdarzył jedynego syna ze swej żony, Popiela, nakazując pozostałym posłuszeństwo dla niego. Zaś pozostałym rozdzielił ziemie. “Miedzy nie rozdzielił te wszystkie krainy, na zachod słońca y nad morzem, to iest Pomorskie, y te ktore są miedzy rzeką Elbem a miedzy Habellą, aż do morza Niemieckiego, abo Oceana wielkiego. Bolesławowi, Baruinowi y Bogdalowi Pomorską ziemię, Kazimierzowi y Władysławowi, Kaszubską ziemię. Jaxowi y Siemianowi, Serbią Saską.

Wracisławowi, Rugią. Przybysławowi, Cessimirowi, y Ocie, Dytywonią, którą zowiemy Lussacyą. Przemysławowi, Semowitowi, y Ziemomysławowi, Marchią Brandeburską, od Brandeburgu tak rzeczona, ktory miasto naszy zwali Zgorzelec. Wisław dzierżał Miedzyboz, dziś zowią Dalemburg. Wisymir na brzegu morskim dzierżał Wismaryą, którą ieszcze założył Wisimir, potomek pierwszego Lecha fundatora naszego. Także y innych wiele miast, iako Brzemię, od brzemienia tak nazwane, iż tam naszy znaszali swe rzeczy: nuż Luneburg, Bukowiec, Niemcy zowią Lubek, Swerinum, Niemcy zowią Mekielburg, stąd iż gdy Cesarz Karzeł wziął to miasto pod Słowaki, dał go Mekielowi nieiakiemu, y Groffem go tam udziałał. Potym Rostok, Werle, Swanowy, Ostrow, Cieszyn, Marlow, Poleiow, Trzebeszow, Wologow, Ciasne, Wołynes, Winete, Julin, ty wszystki były w dzierżeniu naszych przodkow ktore potym znienagła pod moc Niemiecką przyszły, y opanowali ie Frankowie, Sasowie, Turyngowie, Fryzowie, Westphali, Holandy, przez niedbałość naszych przodków”.

wg http://poselska.pl/2013/03/17/historia-panstwa-polan-od-roku-550-do-poczatku-dynastii-piastow/

I am not ignorant that some modern writers J are of opinion that the Venedi never lived under any one form of government i but that part of them were subject to kings others to princes and great lords while others were governed in the nature of a republic If they mean that the whole nation of the Venedi or Slavi were not subject to one prince or sovereign they a e certainly right for who can pretend to affirm that the Bohemians Poles and Lithuanians who were different branches of the Venedic nation paid obeisance to the same prince It must farther be allowed that the several tribes of the Venedi who succeeded or were incorporated with the Vandals had their own princes or lived under their own form and mode of government i yet it is highly probable that they were all subor dinate to the kings of the Obotrites this being the principal tribe from which the whole nation was sometimes denominated According to this notion the several princes of the Venedi formed one body not unlike that of the Germanic empire which consists of a confederacy of different princes and states under one head We find that the authority of some of those kings extended over all the Baltic Venedi and if their jurisdiction happened to be sometimes abridged this is said to have proceeded from their wars with the German emperors or with the dukes of Saxony which encouraged some of the subordinate
princes to throw off their dependence and to put themselves under the protection of the empire The consequence of those very wars induced a great many writers to deny the sovereignty of the Venedic kings and to treat them as vassals or subjects of Germany It is true they sometimes paid homage to the German emperors but this was only a temporary acknowledgement the effect of usurpation and not of any established right If we consider the affair with an eye of impartiality we mail find that it fared with the kings of the Venedi as it generally does with a weaker prince who joins with a more powerful confederate the latter is apt to aim at a superiority over his ally and to treat him as a dependent When the Venedic princes first acted as auxiliaries in the army of Charlemagne against the Saxons their kingdom was altogether independent and their sovereignty established but the Franks after subduing the Saxons were become neighbours to the Venedi and as it is usual for neighbouring nations to quarrel f the more powerful state endeavoured to deprive its old allies of their liberty The successors of Charlemagne claiming a sovereign jurisdiction over the Venedi it is no wonder that this claim should meet with opposition from a free and warlike people who for asserting their independency are often treated by the Franconian and Saxon writers as rebels There are some who deny that the Venedic sovereigns were possessed of the regal dignity and only allow them the title of dukes princes or the more flighting appellation of reguli But this is owing to the vanity of the Saxon historians who are so apt to magnify the power and authority of the German emperors compared to whom the Venedic kings could make but an inconsiderable figure We must acknowledge however that the Venedi themselves did not distinguish their sovereigns by the title of kings though they paid them all the homage and respect
due to that dignity they made use of the word Kiral or Korol which signifies Lord or that of Knees Weliki which denotes Great Prince j this they looked upon as a higher title than that of Jung and is the same which the Russians used to confer on their sovereigns till very lately when they exchanged it for that of emperor Hence it is that after the conquest of this kingdom by Henry the Lion the sovereigns of Mecklenburg ariose the title of Herren or Lords preferably to that of Princes and John the Divine for the same reason was called Knees jfanicke But it is time for us now to relate the transactions of this race of kings or which amounts to the same these great princes of the Venedi and Obotrites We have added the latter to their title to distinguish them from the other princes of the Slavi who are sometimes honoured by the Franconian writers with the title of kings though subordinate to this the principal tribe of the whole nation

The History Of Vandalia: Containing The Ancient And Present State Of …, Tom 1
Autorzy Thomas Nugent, str. 152

Z dyskusji na forach internetowych

W. Chrzanowski przekonuje, że w legendzie odczuwa się echa konfliktu na linii „Popielidów” – Piastów. Popielidów (oczywiście tak nazwanych dla lepszej orientacji, wcale nie musieli być Popielidami) umiejscawia w kraju Wiślan, ale nie na Sandomierszczyźnie, na ziemi krakowskiej, a więc jest to dynastia nie lechicka, a białochorwacka (wiślańska). Lechici-Lędzianie (Polanie) w Wielkopolsce byli poddanymi Popielidów (wynikało z najazdu Świętopełka i historii Wielkiej Morawii). Po upadku Moraw doszło do przewrotu i Lędzianie stanęli na czele buntu plemion i zaczęli walczyć z Popielidami. Myszy mogą odzwierciedlać bunt Siemowita (ale to nie dydaktyczne jak zauważa W. Chrzanowski) więc zamiast wojów lechickich były myszy które obaliły władcę. Poza tym inni Popielidzi jeszcze walczą z Siemowitem i jego synem. Warto dlatego jeszcze raz prześledzić sobie kronikę Kadłubka i zestawić z innymi źródłami (morawskimi, czeskimi, Thietmara, latopisami ruskimi, etc). Dzieło Kadłubka jest warte uwagi równie jak dzieło Galla Anonima.
Nie pamiętam teraz czy morawskie czy ruskie, ale chyba w Żywocie Św. Metodego spotykamy się z wiślańskim księciem Wyszem (?), jak również z jakimś (chyba innym lub tym samym) „księciem pogańskim wielce panującym” (to raczej parafraza niż cytat).

http://forum.historia.org.pl/topic/9960-popielidzi-dynastia-przedpiastowska/

Cytaty wyszukiwane z Google Books (róźni autorzy):

mowiq starzy iz Popiel z panstwa wygnany tak byl od myszy przesladowany iz domownicy jego przeprowadzic go na wyspç musieli a gdy i tam myszy przepiynçly w wiezy drewnianej póty byt bronionym az przez swad z zabitcj a zaczynajqcej guie nie zliczonej liezby myszy od wszystkich opuszczony nçdznym rodzajem smierci od nich zjedzony zycie zakonczyt lecz dzieje tych których pamiqtkç starozytnosci zaniechanie odej muje lub blad i balwochwalstwo zeszpecilo przytaczac za niedbywam
iż gdy rozne róznych zcieraly się z sobą zdania a na jedno ugodzić się nie mogli, gdyż szczególne bardziej niźli powszechne przenoszono dobro, postanowili nakoniec kogo z niższego stanu, a mało spowinowacenia mającego, atoli nie z pokolenia Lechitów wybrać. Był jakiś ubogi rolnik zowiący się Pasch, żonie zaś jego było imie Rzepicza, w mieście zaś Kruszwicy mieszkał.

Ursyn Weliusz wyczytac gdy do Ksiecia Joachima Szl skiego piszqc te wyraza slowa ze krwi Sarmackiej mowiq ze sic urodzii Piast atoli stare pismo uczy ze byl z Eliziów

 

niegdyś Kruświcy Długosz opisując Gopło naznacza mu pięć mil długości a pół mili szerokości początek jego kładzie w końcu południowym przy żrzódłach rzeki Noteszy leżących pod miasteczkiem a dziś wioską zwaną Noteć W drugim końcu północnym pod zamkiem Szarleje wedle dle niego wyrzynała się znowu Notesz i płynęła dalej mimo Nakla Ujścia do Warty pod Santokiem W końca połndniowym między Wartą i Gopłem dwa tylko wymienia jeziora slesińskie i lnbstowskie z tego pierwszego wylewała się rzeka Goplenica do Warty pod Mo rzysławiem

Dzieła wszystkie: W. Ks. Poznańskie cz. I-VII – Strona 374

books.google.pl/books?id=ZqmBAAAAMAAJ
Oskar Kolberg – 1881

Jak Popiel widział że to nie przelewki, więc kazał czemprędzej banię szklanną zrobić, wsiadł w nią i kazał się spuścić w jezioro Gopło na łańcuchu długim, żelaznym. Ale myszy popłynęły za nim i nie dały mu zmiru. Tak tedy dał znak, żeby go 

Po pogrzebie Popiela starszego wybran na jego miejsce syn jego drugi Popiel którego Ghastkiem od brody i włosów na głowie rzadkich co rozpustnego znaczy zwano a to z dozwoleniem stryjów jego książąt Lecz dla jego młodych lat więcej stryjowie rządzili niż on sam
Gdy dorósł dali mu ionę z Niemiec która się mu bardzo wkradła w serce tak iż ona rządziła a nie on przeto o nic innego niedbali jedno tańcowali dobrej myśli byli Bacząc to stryjowie jego upominali go aby tego poprzestał a RP przed się wziął io niej lepiej radził poprzestał przed się niej lepiej Żonę takoż jego upominali mówiąc przetośmy cię synowcowi za małżonkę dali spodziewając się tego po tobie abyś go ty jako mędrsza hamowała od tych zbytków które czyni Lecz i ona bojąc się tego aby mimo syny jej albo męża którego z stryjów innego nieobrali zmówiła się z mężem kazała mu się rozniemodz na śmierć a gdy tak uczynił obesłał stryje wszystkie powiadając im iż się na śmierć rozniemógł i prosząc aby się do niego zjechali chcąc przed nimi testament uczynić Gdy przyszli cieszyli chorego on im dzieci i żonę poruczał był płacz po wszystkim dworze ku wieczorowi prosił ich by siedzieli przy nim a pili z nim i jedli Przyniesiono trunki
ktemu przyprawione napił się sam najpierwej z kubka a onym drugie przyprawne z trucizną podano się porządkiem napili strzegąc tego aby tam który niepadł zmyślił sobie iż się chce uspokoić i żeby mu ustąpili aby mógł usnąć Ustąpili precz winszując mu zdrowia Gdy przyszli do rozpalił je jad wielką boleść cierpieli rychło pomarli Gdy pani księżna usłyszała o ich śmierci pomówiła ich Bogowie skarali powiadając to że musieli co nam myślić i niedała ich chować jedno w jezioro tać z których ciał poczyniła się wielkość myszy które rzuciły na Popiela i zżarły go i zamordowały i jego i syny których niemogli słudzy ani ogniem ani odegnać a chociaż na wodę uciekali wszędzie je goniły aż nakoniec gardła dali od nich za zamku
Gmin kruszwicki utrzymuje po dziś dzień że Popiel chcąc się od natrętnych myszy zasłonić kazał zrobić wielką szklanną banię w której się zamknął z żoną i dziećmi i tak kazał się puścić na jezioro Gopło ale i to nie pomogło bo myszy banię przegryzły i zajadły Popiela

za: Podania i Legendy polskie, ruskie litewskie – Strona 3  books.google.pl/books?id=BVMAAAAAcAAJ Lucyan Siemieński – 1845

Dzieła Wawrzyńca Surowieckiego: Z wiadomością o życiu i pismach autora, z …
Autorzy Wawrzyniec Surowiecki books.google.pl/books?id=pB9KAAAAcAAJ
Wawrzyniec Surowiecki – 1861
Za namową Niemki żony swojej udał on chorobę i jakoby umierając sprosił stryjów swojich których częstując wszystkich razem wytruł Z ciał tych potrutych stryjów w jezioro Gopło powrzucanych wyszła wielka moc szczurów i myszy która ruszyła prosto na zamek książęcy w Kruszwicy. Na ten widok wszyscy dworzanie uciekli. Uciekał i książe Popiel ale go myszy goniły Uciekał w pole myszy za nim na łódź na jezioro dalejże i myszy płynęły za nim Popiel na wyspę iw wieży na wyspie stojącej z żoną i synami schronienia szukał myszy tiż za nim Opadłszy naostatek w tej wieży Popiela z żoną i dwoma synami zagryzły i zjadły. Takim przypadkiem zginął dom panujących.
Polska, dzieje i rzeczy jej: Dzieje Polski potocznym sposobem opowiedziane
Autorzy Joachim Lelewel
Jetzt zitterte das Land vor der Wuth und Grausamkeit des Tyrannen und beugte sich seinem Willen in sklavischem Gehorsam Aber bald überraschte das schwelgerische Paar die Rache des Himmels Aus den Leichen der Oheime die nach Popiel’s Willen Niemand hatte bestatten dürfen krochen unzählbare Schaaren von Mäusen hervor und erfüllten alle Gemächer Feste gemauerte Zimmer Feuerbränee Schutzmittel aller Art vermögen sie nicht von dem Könige von dessen Gemahlin und ihren Kindern zurückzuhalten selbst auf einem Floß und hölzernen Thurme im Goplo See suchen die Ver folgten vergeblich Sicherheit Da verläßt sie Alles die aus vielen Wunden Blutenden schließen sich in das festeste Zimmer des Schlosses ein aber die Mäuse erreichen sie auch hier zerfleischen sie und zehren sie so gänzlich auf baß auch leine Spur der Leichen übrig blieb Dann verschwanden sie spurlos
O jeziorze Gopło we wczesnym Średniowieczu

Niemniej stwierdza on, że ślady dawnych tarasów jeziornych i wygląd terenu potwierdzają opis Długosza, wedle którego Kruszwica była wyspą na jeziorze, a Gopło obejmowało obszar dzisiejszych jezior noszących nazwy: Szarlej i Mielno

[1] Ochrona przyrody – Tom 25 – Strona 26
Zakład Ochrony Przyrody (Polska Akademia Nauk), Polska Akademia Umiejętności. Komitet Ochrony Przyrody, Państwowa Rada Ochrony Przyrody – 1958 (on-line na: books.google.pl/books?id=kThMAAAAYAAJ )

„wejście do kanału Warta – Gopło, nazywane przez miejscową ludność Przewłoką – jak wykazały badania archeologiczne znajdowało się tu miejsce gdzie przeciągano łodzie zmierzające szlakiem bursztynowym na półwysep Sambia (szlak wodny wiódł z Kalisza do Gopła i dalej do Wisły). Znaleziono podczas wykopalisk dobrze zachowana łódź Wieletów oraz drewniane szczątki śluzy (prawdopodobnie najstarszej w Europie a może i na świecie)”

[2] http://www.ttt.turek.net.pl/?action=informacje&idin=14&ids=3
Magazin für die Literatur des Auslandes, Tomy 21-22
books.google.pl/books?id=w3QZAAAAYAAJ
Joseph Lehmann – 1842
Der Mäusethurm dessen Ruinen sich auf der Insel in Gopio befinden wurde gewifs entweder ab lieuchtthurm für die Schiffahrer zur Nachtzeit benutzt oder diente zur Wohnung der Fürsten jedoch zur Festung ist er nicht geeignet. Die Stadt muss auch gross gewesen seyn wie man aus dem Steinpflaster und den unterirdischen Mauern schließen kann Jetzt hat sie an Зoo Einwohner
Topographie des Herzogthums Warschau nach dem Polnischen bearbeitet
Autorzy Jerzy Benjamin Flatt, books.google.pl/books?id=9h8VAAAAQAAJ
Jerzy Benjamin Flatt – 1810
Die Schifffahrt auf der Weichsel belebte sich mehr und mehr und die an diesem Strome belegenen Städte und Flecken gewannen an Bedeutung Der alte Mäusethurm am Goplo See war ein von fremden Kaufherren angelegter Leuchtthurm aus dem Goplo See konnte man damals noch in die Weichsel gelangen Die Netze stand zwischen Bromberg
und Nakel wo gegenwärtig das große den von Friedrich II angelegten Kanal begrenzende Bruch sich hinzieht vermittelst eines bis in die Gegend von Krone sich erstreckenden gewaltigen Sees mit der Brahe zu jener Zeit noch einem bedeutenden an mehren Stellen Meilen breiten Flusse in Verbindung Sehr alte Urkunden erwähnen daß die Schisffahrt vom Goplo nach der Weichsel durch ein Naturereigniß unterbrochen worden sei und gestatten Deutschen unter der Bedingung an der Netze Mühlen anzulegen daß diese abgebrochen werden müßten wenn das Becken des verschwundenen Sees wieder mit Wasser sich füllen sollte und mehre zur Zeit der Kanal Anlage im Moore aufgefundene große Schiffe welche man ohne sie einer Untersuchung zu unterwerfen zertrümmerte bekunden die Richtigkeit jener Angaben.
Na stronie 264
Studien zur Cultur-Geschichte Polens – Tom 1 – Strona 263
books.google.pl/books?id=_FBKAAAAcAAJ
Carl Adler – 1866
Topographie des Herzogthums Warschau nach dem Polnischen bearbeitet
 Autorzy Jerzy Benjamin Flatt, books.google.pl/books?id=9h8VAAAAQAAJ
Jerzy Benjamin Flatt – 1810
Die Schifffahrt auf der Weichsel belebte sich mehr und mehr und die an diesem Strome belegenen Städte und Flecken gewannen an Bedeutung Der alte Mäusethurm am Goplo See war ein von fremden Kaufherren angelegter Leuchtthurm aus dem Goplo See konnte man damals noch in die Weichsel gelangen Die Netze stand zwischen Bromberg
und Nakel wo gegenwärtig das große den von Friedrich II angelegten Kanal begrenzende Bruch sich hinzieht vermittelst eines bis in die Gegend von Krone sich erstreckenden gewaltigen Sees mit der Brahe zu jener Zeit noch einem bedeutenden an mehren Stellen Meilen breiten Flusse in Verbindung Sehr alte Urkunden erwähnen daß die Schisffahrt vom Goplo nach der Weichsel durch ein Naturereig

 

Ochrona przyrody – Tom 39 – Strona 189

books.google.pl/books?id=1zpMAAAAYAAJ
Zakład Ochrony Przyrody (Polska Akademia Nauk), Polska Akademia Umiejętności. Komitet Ochrony Przyrody, Państwowa Rada Ochrony Przyrody – 1974 – Widok krótkiego opisu – Więcej wydań

Jeszcze w XV w. poziom oddalonego o około 50 km od Jeziora Rakutowskiego Gopła był o ponad 6 m wyższy niż obecnie,Ochrona przyrody – Tom 39 – Strona 189

books.google.pl/books?id=1zpMAAAAYAAJ
Zakład Ochrony Przyrody (Polska Akademia Nauk), Polska Akademia Umiejętności. Komitet Ochrony Przyrody, Państwowa Rada Ochrony Przyrody – 1974 – Widok krótkiego opisu – Więcej wydań

Jeszcze w XV w. poziom oddalonego o około 50 km od Jeziora Rakutowskiego Gopła był o ponad 6 m wyższy niż obecnie,

 

Historja pierwotna Polski – Tom 1 – Strona 149

books.google.pl/books?id=YJFDAAAAYAAJ
Julian Bartoszewicz – 1878 – Widok krótkiego opisu – Więcej wydań

Dawne podania twierdzą, że Polanie prowadzili wielką żeglugę od Warty przez Gopło do Wisły i brzegów Bałtyku.

Integrated Land and Water Resources Management in History: … – Strona 198

books.google.pl/books?isbn=383342463X
Christoph P. J. Ohlig – 2005 – Podgląd

Polish archives of hydrobiology – Tom 25 – Strona 302

books.google.pl/books?id=RIAfAQAAIAAJ
Instytut Biologii Doświadczalnej im. M. Nenckiego, Instytut Ekologii (Polska Akademia Nauk) – 1978 – Widok krótkiego opisu – Więcej wydań

TERRACES ON THE GOPLO LAKE The geologic and geomorphologic studies proved that on the Goplo Lake there is no single trace which could indicate a higher water level than 82.5 m a.s.1.

Studia nad kontaktami handlowymi społeczenństw … – Strona 219

books.google.pl/books?id=vdsLAAAAYAAJ
Jan Żak – 1962 – Widok krótkiego opisu – Więcej wydań

Noteć poprzez „wielkie” Gopło łączyła równoleżnikowo kolano Wisły z dolną Wartą, a więc tym samym Wisłę z Odrą4. Tworzyła przeto we …

W. Kowalenko, Przewłoka na szlaku żeglugowym Warta — Gopło — Wisła, PZ, R. 8: 1952, nr 5/6, s.

Podziały administracyjne Kujaw i ziemi dobrzyńskiej w XIII-XIV wieku – Strona 104

books.google.pl/books?id=7ocGAAAAMAAJ
Zenon Guldon, Jan Powierski – 1974 – 

Na półwyspie jeziora Gopło, dawniej stanowiącym wyspę, położone jest grodzisko pierścieniowe. … wielu historyków — z Wisłą i Wartą przez sieć rzek (jak na przykład omówiona już wyżej Bachorza) i przewłok (jak Przewłoka pod Ślesinem)


Starożytności polskie: Ku wygodzie czytelnika porządkiem … – Tom 1 – Strona 432

books.google.pl/books?id=BEQhAQAAMAAJ
Jędrzej Moraczewski – 1842 –

Mial on na celu przez to Ulatwic bandel zbozowy na Wisle ; albowiem przed tém miastem polaczyly siejuz glówne … w których miaste Kazimierz odwiedzane bylo przez liezne statki han- dlowe, wieza ta sluzyla za latarnie, wten sposób, … I rzeczywiscie mogla ta wieia toz samo miec przeznaezenie, ?? kruswicka na Gople.




Badania w przedmiocie rzeczy przyrodzonych, w Galicyi, w Królestwie Polskiem …
 Autorzy Franciszek Ksawery hrabia Giżycki

Widać z tego opisu jak wiela dotąd Gopło dziś mil tylko S długości mierzące zmieniło się pod względem kształtu i obszerności Okazuje się też z pism Długosza że woda w nim stała stóp licie wyżćj niżeli czasu dzisiejszego Nie bez przyczyny więc zwane było to jezioro morzem Polskim i wszelkie jest po temu podobieństwo że służyło do żeglugi wewnętrznej i ułatwiało związek między Kujawami i Wielkopolską przez rzekę Gop lenie ę dziś zamulonę 1 być to nawet może że czyniło związek między Wartą i Wisłą ponieważ znalazły się zabytki śluzów w okolicy między Netecią i Brdą w niewielkięj odległości dzisiejszego kanału Bydgoskiego Epoka takiej spławności na Go ple odnosić się zdaje do wieku tego gdy Kr u św i ca była miastem znacznym a być może iż wtedy sławna Myszą wie a użytą była do pomieszczenia latarni ku wygodzie żeglu jąeyeb



adania w przedmiocie rzeczy przyrodzonych, w Galicyi, w … – Strona 202

books.google.pl/books?id=Nqg5AAAAcAAJ
Franciszek Ksawery hrabia Giżycki – 1845

lej, pod którym wyrzyuała się Noteć i płynęła daltj mimo Nakla, a między Gopłem i Warta leżały jezioro Bzlesiń- skie i Lub stowskie. … między Wartą i Wisłą , ponieważ znalazły się zabytki śluzów w okolicy między Netecią i Brdą w niewielkięj odległości



Starozytności polskie: Ku wygodzie czytelnika porządkiem abecadłowym …, Tom 1
 Autorzy Emil Kierski

Cel jego postawienia od strony nieprzystçpnéj nad samem oplem bylzagadka pierwszy dopiero Holscbe Geographie und Statistik von West Süd und JVeu Ostpreussen Berlin 1804 wiecëj z instyuktu anizeli z pojecia przyczyn wyrzekl ze dzielo to niemoglo niiec innego przeznaczenia jak osniecanie zeglugi na Gople Zeglnga ta mogla byc znaczna jezeli Goplo bylo po ?????? z Wisla wtedy statki z IVoteci Warty Prosuy Neru Widawki Izdwar ty Odry i innycb chca c plynac do Gdan ska dobijaly do Kruswicy która zapewne byla posreduim portem iw niéj jedne statki szukaly schronienia i odpoczynku inne skladaly swe towary W takiém polozeniu Kruswica pomnazajac bogaetwa i lndnosé Jatwo wzniesc sie mogla nad inne miasla slowianskie w poblizu Wisly ale w skutek przybywającej coraz wyżej warstwy torfów Surowiecki bardzo trafnie utrzymuje że w pierwszych wiekach słowiańslwa część ta dzisiejszej Polski była zupełnie zalana wodą i formowała jedno wielkie jezioro tak żc za pomocą niego można było płynąć z Warty do dzisiejszego Szczecina lub z Warty do dzisiejszego Gdańska gdzie były handlowe osady Słowian. Takie położenie topograficzne lej części Słowiańszczyzny pomiędzy Odrą a Wisłą było powodem że dzisiejsze Kujawy były punktem centralnym małej i wielkiej Polski oraz Mazowsza Szląska i Pomorza. Tu więc upatrywać należy kolebkę przemysłu handlu i cywilizacyi słowiańskiej które miały za swoją stolicę Kruświcę (Gród-świece). Do dziś dnia stercząca wieża nad Kruświcą ma więcej podobieństwa do latarni morskiej aniżeli do szczątków pałacu książęcego. Najlepszym dowodem trafności domysłu Surowieckiego że ta część Polski była zalana wodą i mojej uwagi że żegluga pomiędzy Wisłą a Wartą przerwaną została nie w skutek opadania wody ale podnoszenia się gruntów torfiastych jest ta okoliczność że przy kopaniu kanału Bydgoskiego za Fryderyka II na 19 stóp pod torfami znaleziono ławicę piasku rzecznego pnie drzew szkielety zwierząt dziś żyjących. Gdzieindziej wykopano pnie drzew i zioła dziś nam znane na 9 stóp pod torfami. W tejże samój dolinie znaleziono pod torfami kotwicę okrętową co wyraźnie dowodzi znacznej żeglugi po miejscach gdzie są dzisiaj torfy.


Przegląd poznański: pismo sześciotygodniowe – Tom 15 – Strona 121

books.google.pl/books?id=mPxIAAAAcAAJ
1852

Wg I”Na Gople miała być niegdyś urządzona latarnia dla wygody żeglarzy, który to pomysł chyba Hanzeatyckim należy się kupcom”

 

Studia nad kontaktami handlowymi społeczenństw … – Strona 219

books.google.pl/books?id=vdsLAAAAYAAJ
Jan Żak – 1962 – Widok krótkiego opisu – Więcej wydań

Noteć poprzez „wielkie” Gopło łączyła równoleżnikowo kolano Wisły z dolną Wartą, a więc tym samym Wisłę z Odrą4. Tworzyła przeto we wczesnym średniowieczu dogodną arterię wodną: Wisła — Noteć — Warta — Odra, arterię biegnącą …

Materiały do dziejów rezydencji w Polsce: cz. 1-4. Kujawy wschodnie – Strona 25

books.google.pl/books?isbn=8388115359
Stanisław Kunikowski – 2002 – Widok krótkiego opisu – Więcej wydań

Choceń leżał przy dogodnych połączenia wodnych i lądowych. Jezioro Borzymowskie miało połączenie z żeglowną w średniowieczu Zgłowiączką, a poprzez nią — z Wisłą oraz ze szlakiem Warta-Gopło-Noteć.

 

Opis starożytnej Polski, przez Tomasza Święckiego, mecenasa przy … – Tom 1 – Strona 162

books.google.pl/books?id=Om9KAAAAcAAJ
Tomasz Święcki – 1861

Kruświca, nad jeziorem Gopło zwanem, zamek starożytny, stercząca wieża na wyspie tegoż jeziora. Pan » Holsche statystyk w swej jeografii utrzymuje, iż kiedyś za latarnią do oświecenia żeglugi na tem jeziorze przez Noteć i Wisłę do morza

 Ztąd też starożytne pierwszeństwo handlowej i obronnej wodą Kruszwicy przed Gnieznem i Poznaniem. Gdy wody z czasem opadły upadła i stołeczna wielkość Kruszwicy A to zniżenie się wód nastąpiło skutkiem jakiejś powszechnej rewolucyi tego niestałego żywiołu. Wspominają o niej starodawne podania (Adr. Krzyzanowski w Przyj. Ludu IX. 217. Kasp Henneberger „Vom alten Preussen” 219) mieniąc ją przyczyną przerwania żeglugi miedzy Gopłem a morzem, utworzenia się tak zwanego „nowego” czyli błotnego morza (Recens mare r. 1575, Dogiel Cod. dipl. IV. 74. ) na wschód od Gdańska i zalania niektórych osad. Wspominają o niej pamiątki miejscowe wskazując jeszcze ślady pochłoniętych falami grodów i świątyń.

Województo w Kruszwicy

 

Z źródeł z 1295 roku dowiadujemy się, że Kruszwica była województwem. Pierwszym wojewodą był Adam. W późniejszych dokumentach tytuł wojewody się powtarza.

 

 

Popiel jako Osantrix

Jest to jedna z teorii, które warto zbadać.

W sadze o Dytryku z Bernu (Thidrekssaga) powstałej w poł. XIII w. w Norwegii (prototypem jej bohatera jest król Ostrogotów, Teodoryk Wielki), Attyla występuje jako syn króla fryzyjskiego Osida, zdobywa panowanie nad krajem Hunów (Hunalant), usytuowanym nie w Pannoni, lecz w Niemczech północno-zachodnich (stolica Soest w Westfali), wchodzi jednak tym samym w konflikt z królem Wieletów (Wiltzen) i Rusów Osantrixem (Osserich), który kraj ten uważa za dziedzictwo swojej żony. Córka Osantrixa – Erka zostaje uprowadzona przez margrabiego Rodingeira z Bakalar i poślubiona Attyli. Przy pomocy Dytryka Attyla zwycięża Wieletów i Rusów, co prowadzi do śmierci Osantrixa w oblężonym przez wrogów Brandinaburgu (=Brandenburg).W jednym z epizodów tzw. sagi o Wieletach (Wiltzensaga), stanowiącej częśc Thidrekssagi, mowa jest o ich protoplaście potężnym królu Wilcinusie, który spusztoszył Polskę i dotarł do Holmgardu, stolicy Rusi, a panowaniem objął takżę Węgry i Grecję. Następcą Wilcinusa został jego lennik, król Rusi – Hertnit, a po nim królem został właśnie Osantrix. Poślubił on córkę Milasa, króla Hunów, który wynaczył go na swego następcę. Kraj Hunów zajął jednak, jak wiemy Attyla. W dalszej części poematu Attyla wyprawia się na Ruś i walczy z jej władcą Waldemarem (=Włodzimierzem ?).http://pl.wikipedia.org/wiki/Attyla

Osantrix (Osserich) – legendarny król Wieletów i jeden z bohaterów Sagi o Dytryku z Berna (Thidrekssaga).

Według autora sagi Hertnit, ojciec Osantrixa, podbił państwo Willcinaland/Wilzenlant, identyfikowane z Połabiem i obejmujące swoim zasięgiem także Polskę i Ruś. Po swojej śmierci podzielił kraj między trzech synów, z których najstarszy Osantrix otrzymał Połabie (kraj Wieletów), zaś młodszy Waldemar i zrodzony z nieprawego łoża Ilias kolejno Ruś z Polską i Grecję. Osantrix toczył walki z ubiegającym się o rękę jego córki Erki królem Hunów, Attylą. Attyla wysłał na dwór władcy Wieletów swojego posła Rodingeira. Drogą podstępu Rodingeir sprowadził Erkę na dwór swojego pana, a sam Osantrix zginął w oblężonym Brandenburgu[1].

Zdaniem Jacka Banaszkiewicza postać Rodingeira (Rüdigera von Bechelaren) jest literackim prototypem znanego z Kroniki Wincentego Kadłubka „tyrana lemańskiego”, starającego się o rękę królewny Wandy. U Jana Długosza otrzymał on imię Rytygier. Imię to zaczerpnął polski kronikarz z nieznanego źródła, z którego również dowiedział się o Osserichu, tego zaś skojarzył z Popielem I. por. http://pl.wikipedia.org/wiki/Osantrix

Przypisy

  1.  Jerzy Strzelczyk, Mity, podania i wierzenia dawnych Słowian, z serii: „Mity i legendy świata”, Dom Wydawniczy REBIS, Poznań 1998, s. 141, ISBN 83-7120-688-7

Bibliografia

  • Jacek Banaszkiewicz, Rüdiger von Bechelaren, którego nie chciała Wanda. Przyczynek do kontaktu niemieckiej Heldenepik z polskimi dziejami bajecznymi, [w:] „Przegląd Historyczny” T. 75, z. 2, 1984, s. 239-247.
  • Jan Długosz, Roczniki czyli Kroniki sławnego Królestwa Polskiego ks. I-II, przeł. Stanisław Gawęda, Zbigniew Jabłoński, Andrzej Jochelson, Julia Radziszewska, Krystyna Stachowska, Anna Strzelecka, komentarz Krystyna Sieradzka i Bożena Modelska-Strzelecka, PWN, Warszawa 1962.
  • Jerzy Strzelczyk, Mity, podania i wierzenia dawnych Słowian, z serii: „Mity i legendy świata”, Dom Wydawniczy REBIS, Poznań 1998, s. 141, ISBN 83-7120-688-7

Popiel masowo jest utożsamiany z wieleckim królem Osserichem, por. materiały źródłowe.
Mity, podania i wierzania dawnych Słowian – Strona 141

books.google.pl/books?isbn=8371206887
Jerzy Strzelczyk – 1998 – Widok krótkiego opisu

Po ojcu Hertnicie odziedziczył Osserich wielkie królestwo, stworzone wcześniej drogą podbojów przez Wilcinusa. Główną … Hertnit, pogromca Wilcinusa, podzielił całe królestwo pomiędzy trzech synów: najstarszy Osserich otrzymał królestwo …

Kronika Słowian: Polanie – Strona 75

books.google.pl/books?id=DWMiAQAAIAAJ
Witold Chrzanowski – 2008

Jacek Banaszkiewicz, zresztą na marginesie rozważań na temat Wandy i Rydygiera, zwrócił uwagę na niejakiego Ossericha (Osantrbca), księcia wieleckiego, którego postać wyłoniła się w ThidrekssagaTM. Rzecz w tym, że nasz dziejopis …

Rys dziejów narodu polskiego: od najdawniejszych czasów znanych do … – Tom 1 – Strona 239

books.google.pl/books?id=lbMRAAAAYAAJ
Henryk Schmitt – 1855 –

Najprzód wie, ze Popiel I. zwał się z łacińska Cinereus a z niemiecka Osserich i miał w każdćm uniesieniu zwyczaj zaklinania się: > bodaj mię myszy pozarły < Sprowadza na wieść słabości tego Popiela I. braci jego do Kruświcy, którzy choć …

Dzieła wszystkie – Tom 2 – Strona xv

books.google.pl/books?id=9vcDAAAAYAAJ
Jan Długosz, Alexander Przezdziecki – 1867

292. 303. Osserich ob. Popiel.

The modern part of An universal history, from the earliest … – Tom 30 – Strona 333

books.google.pl/books?id=OycIAAAAQAAJ
1783 –

Lechus was succeeded by his only legitimate son Pom- Pep’ul L pilius, Popiel, or Osserich ; by all which names we sind him mentioned by historians. Popiel was a moderate, wife, and pacisic prince, who never had recourse to arms, but from …

A History of Poland, from Its Foundation as a State to the Present … – Strona 81

books.google.pl/books?id=fqxDAAAAYAAJ
M. Ross (of Durham.) – 1835

This impolitic bequest can only be excused by paternal affection. POPIEL I. Popiel, Pompilius, or Osserich, by all which names he is mentioned by historians, was the

Literatura i kultura późnego średniowiecza w Polsce: praca zbiorowa – Strona 149

books.google.pl/books?isbn=8385605126
Teresa Michałowska, Instytut Badań Literackich (Polska Akademia Nauk) – 1993 –

Wzmianka w Rocznikach Długosza wskazuje, iż znany z niemieckich sag król Wieletów Osserich został w Polsce utożsamiony … Śmierć Ossericha, pożartego w Kruszwicy przez myszy, stanowi również „polski” wariant niemieckiego cyklu sag.

Roczniki: czyli, Kroniki sławnego Królestwa Polskiego – Tomy 1-2 – Strona 414

books.google.pl/books?id=28toAAAAMAAJ
Jan Długosz, Jan Dąbrowski – 1961 –

Igora 185, 185 p, 255, 255p, 254, 271, 271 p Olsze wicz Bolesław 6, 46 p, 117 p Osserich patrz Popiel (Chwościsko) Ossoliński Jerzy Maksymilian kanclerz 12, 15, 25, 25p, 52 Ossoliński Jerzy Michał 53 Orestes 158 Orzechowski Stanisław 25, …
Jana Długosza roczniki: czyli, Kroniki i sławnego Królestwa Polskiego – Tomy 1-2 – Strona 414

books.google.pl/books?id=XpJUAAAAYAAJ
Jan Długosz, Jan Dąbrowski – 1962 –

 Osserich patrz Popiel (Chwościsko) ]

 

Polnische Literatur – Annäherungen: Vom Mittelalter bis zum Ende … – Strona 18

books.google.pl/books?isbn=3868155295
Wacław Walecki – 2011 – Podgląd

Zu nennen wäre auch die Legende vom Gnesener Fürsten Popiel, der von Mäusen gefressen wurde, die Analogien zur deutschen Erzählung von König Osserichaufweist. Von einem lebhaften Kontakt mit der westlichen Epik zeugen jedoch

Jahrbucher der literatur – Tomy 31-32 – Strona 79

books.google.pl/books?id=8IlEAQAAIAAJ
1825

L esze k IV hat mit Karl dem Großen zu thun theilt unter seine zwanzig Söhne 8 4 das Land Hiebey wird bemerkt die deutschen Historiker hielten dieß aus angebor ner Mißgunst für eine Fabel allein Franzosen und Italiener die den Polen geneigter seyn zweifelten nicht daran 34 Pom pil II wird 84 von Mäusen gefressen Daß ihn neumodische Lateiner Einerius die Deutschen aus Ambition und Kaprize Osserich di Asch er ich nennen wird getadelt aber gut geheißen wenn ihm polnische Historiker den Namen Popiel beylegen weil Pompil und Popiel einerlei bedeute nämlich P 0 pi 0 l di Äsche Die Sioven in D almatien und Jllyrien nannten die Asche nie anders als Pepel nicht aber wie hier bemerkt wird Pompil nach Popiel Kadlubek legte diesem Fürsten sowie seinem Vater den römischen Namen Pompilius wohl absichtlich bey welchen spätere Schriftsteller in den slawischen P 0 pi el zu verändern für gut fanden Nach S by wird Mähren zerrissen wegen der Ermordung des Bischofs Straffst Der Erzbischof Metho d wird hier gemeint den die B ö h in en in viel später Zeiten S tra ch 0 ta nannten Daß er aber von S wat 0 pluk ermordet worden davon weiß die Geschichte nichts Eben so läßt sich dasjenige was S 174 von dem böhmischen Herzoge Borziwoy vorkommt durch ältere Zeugnisse nicht bewähren Die Böhmen werden gsäro lii genannt In dem beigefügten Fragmente von Mie czyslaw wird schon die Errichtung von neun Kirchen erzählt Unter Swatoslaw überschreiten die Russen die polnischen

F. P ie k o s iń s k i. Rycerstwo polskie wieków średnich. (Das polnische
R itterthum des Mittelalters).

 

"wg

Der Verfasser geht in seiner Abhandlung von der An­
nahme aus, dass der mittelalterliche polnische Adel nicht auf
eine Ertheilung seitens der Monarchen zurückzuführen ist, son­
dern hauptsächlich auf der Abstammung von Mitgliedern der
herzoglichen Urdynastien beruht, die ehemals bei den Nord-
westslaven die herrschenden waren.
In dem ersten Theile dieser Abhandlung begründet der
Verfasser die obige Behauptung, indem er zugleich seine be­
reits früher ausgesprochenen Anschaungen über diese Frage
genauer ausführt, und stellt die Entwicklung der Urdynastien
des polnischen Adels in folgender Weise dar:
Zunächst bemerkt der Verfasser, dass ursprünglich so­
wohl in dem mittelalterlichen Polen als auch bei den übrigen
Westslaven des regierenden Herzogs einziger Beruf war die
Oberleitung während der kriegerischen Expeditionen, somit
die Oberfeldherrschaft, welches Amt auf Grund des Seniorats
lediglich auf den ältesten Sohn übergieng, während die jünge­
ren Brüder unter des ältesten Fahnen als Kriegsgenossen (la­
chy) Heeresdienste zu leisten hatten, wofür sie entweder eine
besondere Dotation an Ländereien und Burgen erhielten, oder
auf dem Hofe des regierenden Herzogs von diesem erhalten
und besoldet verblieben, wie dies in Polen nach der Chronik
des Gallus noch zur Zeit Boleslaus des Tapfern der Fall war.
Diese jüngeren Dynasten sind nun, nach des Verfassers Mei­
nung, die Urväter des mittelalterlichen polnischen Adels.
Die erste Dynastie dieser Art, über welche zuverlässigere
historische Nachrichten vorliegen, ist bei den Nordwestslaven

die Dynastie der Dragen, welche seit der Mitte des V III.
Jahrhunderts zu verschiedener Zeit hervorragend auftritt und
auf die, nach des Verfassers Überzeugung, die Begründung der
Dynastie der pommerschen, rügischen und mecklemburgischen
Fürsten zurückzuführen ist, insbesondere der die Wagrer und
Polen beherrschenden Dynastie, das ist die der Popieliden,
von welcher wieder die Dynastie der Piasten als eine jün­
gere Linie ihren Ursprung hat. Dem gemäss erblickt der Ver­
fasser in den jüngeren Mitgliedern der Dynastie der Dragen
die Vorfahren des mittelalterlichen polnischen Adels; in den
älteren dagegen die herrschenden, mit dem polnischen Adel
durch Bluttverwandschaft verbundenen, Dynasten.
Für den Urahn und Urdynasten der Dragendynastie, über
welche sichere historische Nachrichten über die zweite Hälfte
des VIII. Iahrhunderts nicht zurückreichen, hält der Verfasser
den fränkischen Kaufmann Samo, auf welchen die im Jahre 623
erfolgte überaus wichtige Thatsache in der Geschichte der jen­
seits der Oder ansässigen Slaven zurückzuführen ist, die That­
sache nämlich, dass die bis nun dort abgesondert und selbstän­
dig lebenden verschiedenen Geschlechter lechitischen Stammes
sich, angesichts der vom Feinde drohenden Gefahr, zu einem
grösseren Ganzen vereinigten. Samo soll diesen vereinigten
Stamm durch 35 Jahre regiert und bei seinem Tode 22 Söhne
hinterlassen haben.
Die Geschichte dieses Samo vergleicht der Verfasser
mit der in der Chronik des Boguchwał erhaltenen Überliefe­
rung vom Leszek III und dessen 21 Söhnen, und gelangt zu
der Überzeugung, dass Boguchwałs Leszek eben dieser Samo
ist, den die Tradition in der bei Boguchwał überlieferfen
Form deshalb mit der polnischen Geschichte so innig verknü­
pfte, weil die Polen im V I, V II und V IIIten Jahrhundert un­
ter den lechitischen Slaven die hervorragendste Stelle einnah-
men, weshalb auch Samo bei den Polen seine Residenz hatte
und für einen Lechen galt. Dies hatte weiter zur Folge, dass
im Laufe der Zeiten sein ursprünglicher Name Samo in L e­
szek umgewandelt wurde, welcher Name, ursprünglich ein
Appellativum, bei den transodranischen Slaven den „Polen“,
den Beherrscher der „Lechen“ bezeichnete.
Die Söhne des Boguchwałschen Leszek sind nun, nach
des Verfassers Meinung, Samos Söhne, von denen, wie Bogu­
chwał berichtet, Przybysław, Odo und Cieszymir das Drevinen-
land d. i. Holstein erhalten haben, das an der Elbmündung gele­
gene und von den tapfersten unter den lechitischen Stämmen, den
Polen bewohnte Gebiet, den Polen oder Polachen, das heisst
Kriegsgenossen, die im Grenzgebiete wohnend natürgemäss
fortwährenden Zusammenstössen und Kämpfen mit den Nach­
barn ausgesetzt waren. Dort muss auch der Senior dieses
Fürstengeschlechtes, Samos ältester Sohn, Popiel seine Residenz
gehabt haben, den Boguchwał als Pompilius erwähnt, auf den
nach des Vaters Tode das Seniorat, die Herzogswürde, über­
ging. Diese vier Fürsten, Przybysław, Odo, Cieszymir und
Popiel (senior), welche, wie der Verfasser glaubt, gleichzeitig ge­
gen das Ende des VII. Jahrhunderts über die Polen im Dre-
vinenlande regierten, hält der Verfasser für die ältesten Mit­
glieder der Dynastie der Popieliden und ihren Vater Leszek III.
oder Samo für den Urdynasten. Das Drevinenland oder Hol­
stein aber, ein ursprünglich slawisches und erst seit dem Ende
des VIII. Jahrhunderts von sächsischen Stämmen der Holsaten,
Sturmaren und Ditmarsen besiedeltes Land, hält er für die Ur­
heimat der Polen deren Name, als der längs der skandinavi­
schen Lachen wohnenden, auch auf diese ursprüngliche Hei­
mat hinweist, wie der Name der Polaben und Pommern.

Hierauf geht der Verfasser den Ursachen nach, welche
die Polen zum Verlassen des Drevinenlandes bewogen. Er
führt an, was Helmold über die Vinulen berichtet, zu denen
auch die Polen gehört haben, und gelangt zu dem Schlusse,
dass die Polen, da sie zu natürlichen Grenzen ein Meer und
zwei Ströme hatten, sich dem Seeraub ergaben und dass ihre
nächsten Nachbarn, die Sachsen und Dänen von diesem kriegs­
tüchtigen und unternehmenden Volksstamme viel zu leiden hat­
ten, bis sie sich endlich gegen die Polen verbanden und sie
zum Verlassen ihrer uralten Heimat, des Drevinenlandes

zwangen. Um das Jahr 800 hätten also die Polen auf ihren Pira­
tenbooten die Odermündung aufgesucht, von dort seien sie
Oderaufwärts bis zur Mündung der Warta gesegelt und auf
der Warta in das Innere des von ihren Stammesgenossen den
Weichsellechiten bewohnten Landes gekommen, wo sie sich
zwischen Posen, Gnesen und Kruszwica eine neue Heimat
gründeten, in welcher der Ursprung des künftigen polnischen
Staates zu sehen ist.
Den Zug von der Elbe an die W arta machten die Polen,
wie Verf. glaubt, in militärischer Organisation nach dem Bei­
spiele ihrer Nachbarn, der Sachsen, in Regimentern zu je 1000
Mann; jedes Regiment unter der Führung eines besonderen
Obersten (des fürstlichen Wojewoden), das Ganze unter der
Oberfeldherrschaft des Herzogs Senior der herrschenden Popie-
liden-Dynastie, in diesem Falle Popiels II., der ein Urenkel
Popiels (eines Sohnes Leszeks oder Samos) und, nach des Ver­
fassers Ansicht, ein Sohn jenes „Chwost“ war, welchen Gallus
wegen seiner langen schütteren Haare „Choszyszko“ nennt.
Die Zahl der von der Elbe in die neue Heimat an der
Warta eingerückten Polen beziffert der Verfasser auf Grund
der angeführten Notizen des Gallus über die ersten Lager und
Burgen der Polen, unter Berücksichtihung der im II. Bande
enthaltenen Resultate, ungefähr auf 67,000 Krieger.
Es wären daher mit dem Oberfeldherrn Popiel II., im
Ganzen 68 Obersten, lauter Dynasten, Nachkommen jener vier
Herzoge: Popiel I, Przybysław, Odo und Cieszymir, die einst
im Drevinenlande regiert hatten.
Jeder von diesen Obersten-Wojewoden bediente sich ei­
nes besonderen Fahnenzeichens (signum militare), welches auf
einem hohen Holzschafte ein aus zwei skandinavischen Runen
zusammengesetztes Runenbild zeigte, von welchen Runen die
eine immer Tyr. das Symbol des Kriegsgottes, als Abzeich
hen
der Wojewodenwürde darstellte. An jedes Fahnenzeichen
knüpfte sich der Kriegsruf, die Proclamation, ursprünglich von
dem Namen des Obersten-Wojewoden hergeleitet.
Diese Obersten-Wojewoden, 68 an der Zahl, sind, wie
der Verfasser meint, die Urdynasten der Adelsgeschlechter, der
Ursprung des polnischen Adels, und jene signa militaria aus
Runenelementen gebildet, sind der Anfang der Wappen des
polnischen Adels. Dies erklärt auch die überaus zahlreichen
polnischen Adelswappen, welche auf Runenelemente hinweisen.
Die Proclamationen verwandelten sich im Laufe der Zeiten in
die Namen der Wappen.
Hierauf unterzieht der Verfasser die ältesten Wappen-
proclamationen sowie die Namen der ältesten Burgen einer ein­
gehenden Analyse und erschliesst auf diese Weise die Namen
jener mittelalterlichen polnischen Dynasten und ihre Fahnen­
zeichen (signa militaria)
In dem zweiten Theile seiner Abhandlung giebt der Ver­
fasser 12 Generationen des polnischen Ritterstandes an, vom
IX . bis zum X II. Jahrhundert, wobei er auf eine Generation 33
Jahre entfallen lässt.
Die erste Generation stellt der Verfasser aus jenen 68
Urdynasten zusammen, an deren Spitze Popiel III, Sohn des
von der Elbe gekommenen Popiels II. Chwościszko, der Senior
und Urdynaste der Popieliden in Polen an der Warta, stand. Zu
jedem dieser Urdynasten gibt der Verfasser eine Abbildung
seines Fahnenzeichens, dessen sich, nach des Verfassers Mei­
nung, dieser Urdynaste bedient hatte, an, und zwar in doppel­
ter Gestalt, in der ursprünglichen heidnischen und der später
geheiligten, christlichen.
In der zweiten Generation führt der Verfasser die Na­
men der ersten Stammväter der jüngeren Linien an, welche
sich neue Fahnenzeichen und Proclamationen von ihren Na­
men gebildet haben: an ihrer Spitze Piast, der älteste Bruder
Popiels III. und der Begründer der Piastendynastien in Polen,
dessen Namen der Verfasser aus dem, für die Piasten aufge­
fundenen Fahnenzeichen, als Bolesta herleitet.
Nach Zusammenstellung der dritten Generation, welche
schon neben den jüngeren Linien auch Seitenzweige der Senioratslinien

bildet, nennt der Verfasser eine Reibe von Stamm­
vätern polnischer Adelsgeschlechter, welche nach seiner Mei­
nung einer dieser drei Generationen angehört habe

wg

BULLETIN INTERNATIONAL DE L’ACADÉMIE DES SCIENCES
rcin.org.pl/Content/18851

Długie (i rzadkie) włosy Popiela

podobieństwo Chościsko (Chosisconis)do wandalskiego Hazdingos, co w obydwu językach można tłumaczyc jako „długowłosy”, również dla imienia Popiel (Popel) można znaleźć źródłosłów germański.

http://www.historycy.org/index.php?showtopic=94172&st=0&p=1111660&#entry1111660

books.google.pl/books?id=AdNBAAAAYAAJ
Eric Carl Gabriel Oxenstierna (greve) – 1956 –

Die Hazdingos trugen das Haar so lang wie die Frauen55. Desgleichen berichtet Saxo über den König Hadingus (= der Mann mit dem langen Haar)

Altgermanische religionsgeschichte – Strona 324

books.google.pl/books?id=inPXAAAAMAAJ
Karl Helm – 1913

Ostgermanisch wäre er als *Hazdingos anzusetzen und etymologisch gehört er zweifellos zu nord. haddr (*hazds) „Frauenhaar”. Die vandalischen Könige und ebenso die Hartungen sind also Männer mit Frauenhaar, und Müllenboff schließ

Polska Jana Długosza – Strona 74

books.google.pl/books?id=K_9oAAAAMAAJ
Henryk Samsonowicz – 1984

Wstrętny był mając brzydkie a do tego rzadkie i wytarte włosy na głowie, wstrętniejszy jeszcze z powodu rozpusty i nędznych obyczajów. Otrzymał u swoich pogardliwy przydomek Chwoś- cisko, co oznacza wyniszczoną i nędzną miotłę.

Czy Polanie to dawni Goplanie?

Problem ten został poruszony kilka lat temu, jeszcze za Grzegorza Gaudena, przez „Rzeczpospolitą”, która zapytała prof. Henryka Samsonowicza, na jakiej podstawie twierdzi, że na terenie obecnej Polski żyli Polanie. Dokładnie nie pamiętam jego odpowiedzi, lecz konkluzją było stwierdzenie, że „źródła się mylą”. Dobre, prawda?

http://www.historycy.org/index.php?showtopic=84101

 

– W historiografii polskiej zawsze się twierdziło, że nazwa Polonia pochodzi od plemienia Polan i że wzięła się od nazwy pole, czyli miejsca do orania i obsiewania. Co do Polan, to nie ma żadnych dowodów ich istnienia. Są oni tworem historyków – mówi w wywiadzie w najnowszym wydaniu miesięcznika Sprawy Nauki prof. Władysław Duczko z Instytutu Antropologii i Archeologii Akademii Humanistycznej im. Aleksandra Gieysztora w Pułtusku.

– Słowiańscy Piastowie budowali państwo siłą. W latach 40. X wieku następuje niszczenie gęstego osadnictwa w południowo-zachodniej Wielkopolsce. Niedługo potem na terenach gnieźnieńskich, które były słabo zaludnione, pojawia się nowe osadnictwo i wielkie grody. Interpretacja tych zjawisk jest następująca: siły militarne z ziemi gnieźnieńskiej niszczą sąsiedzkie osadnictwo i przenoszą ludzi na swoje tereny. Tu ludność zmusza się do budowy centrów władzy, czyli grodów i do pracy na roli oraz innych zajęć – opowiada prof. Duczko.

Jednak jak tłumaczy profesor było to państwo prywatne. Należało do klanu, który je zbudował. Nie miało nic wspólnego z państwem narodowym, do którego jesteśmy przyzwyczajeni. O nim słyszymy dopiero od ok. roku 1000. To wtedy po raz pierwszy pojawia się u kronikarzy i pisarzy niemieckich nazwa Polonia.

Na podstawie Nauka w Polsce.
http://archeowiesci.pl/2008/09/02/polanie-to-twor-historykow/

Między Polanami a Wiślanami jest taka drobna różnica, że jednak jakieś źródła są. Po prawdzie niewiele z nich wiadomo i mogą być różnie interpretowane, ale:
-żywot św. Metodego i władca silny wielce siedzący w Wiślech
-Vuislane w Geografie Bawarskim
-Wisle lond w Germanii Alfreda Wielkiego
Tymczasem nazwa Polanie była dosyć popularna. Bodaj u Nestora też było takie plemie wymieniane. Jednak NIGDZIE nie ma wspomnianej tej nazwy dla plemienia wielkopolskiego. Oczywiście można go używać jako umowne określenie dla twórców naszej państwowości, ale trzeba wiedzieć że jest to całkowita fikcja. Mimo to większość narodu nie ma o tym bladego pojęcia a w szkołach dalej uczą o Polanach.

http://archeowiesci.pl/2008/09/02/polanie-to-twor-historykow/

Zresztą połączenie Goplan jako twórców państwa Polskiego z wywodami prod. Urbańczyka może stanowić w miarę spójną całość. Oczywiście pozostają duże luki i nieścisłości. Skoro Geograf (845) rozróżnia już plemię Goplan, znaczy to że musieli być dosyć znaczący. Po co w takim razie podbijają ziemie okoliczne ziemie, które powinny wcześniej być w ich władaniu (tak na logikę).

http://archeowiesci.pl/2008/09/02/polanie-to-twor-historykow/

The oldest names of the Popiels and Piast dynasties

in: Poor and Rich: a study on the history of the societies and culture, offered to Mr. Bronislaw Geremek on his 60th birthday (publisher Maurice Aymard… et al.). 1st edition, Warsaw, PWN, 1992

 

L

ike from a horn of plenty there are coming lately studies, dissertations and works trying to unravel secret hidden in the names of the oldest Polish princely dynasties, the Popiels and the Piasts. Henryk Lowmianski in his fundamental work Beginnings of Poland recurred to his earlier studies on the Piast dynasty (1848, 1962, 1970, 1973) and gave the matter a lot of attention. Following him as a guidepost I wrote a chapter: „The names of the princes of the first Polish dynasties” (Studies on the beginnings of the Polish State, vol. II, 1988). A little earlier prematurely deceased Jerzy Hertel presented his excellent study Anthroponymy of the Piast dynasty in early period of Middle Ages (1980). It was also a subject of special attention in Jacek Banaszkiewicz’s Legend on Piast and Popiel – comparative study on early Middle Ages dynastic traditions (1986). Not long time ago a Czeslaw Deptula’s Gall Anonymous’s myth on Poland’s origins – philosophy of history and hermeneutics of the symbols of the Middle Ages historiography study (1990) showed up just from the press.
From uninspired factographic determinations we are rising presently in these works to the heights of the social and spiritual culture.
An occasion to pick up the same subject was brought to me by the Andrzej Bankowski’s paper named Names of the ancestors of Boleslaw the Brave in Gall Anonymous [chronicles] – etymological deliberations ( „Onomastica”, vol. 34, 1989, p. 103 – 138), which throws light on the same subject from the linguistic angle. It contains a proposition of explaining these names, which deserves attention of the historians. The subject of the analysis in his paper are names recorded by Gall Anonymous on charts III – VII of the manuscript from the former Zamoyskis’ library (man. Z) as: 1. Pumpil, 2.Chossistco, 3. Pazt, 4. Repca, 5. Semouith, 6. Lestik, 7. Semimizl, 8. Mescho and 9. Dubrouca.
The historians, linguists, ethnographers, are explaining  them – each in its own way; the differences in views are profound. Historians, ethnographers and lately theologians, are trying to read from these names social, ideological and political contents, which in turn, must have led to explanations subordinated to the social and institutional or constitutional visions (for example the Norsemen myth). Linguists want to establish semantic substances, therefore not influenced by any other matters. In spite of that, differences between their interpretations are still huge.
It seems prudent to mark certain methodical gloss, with which the Author preceded his etymological deliberations, for right measure of his interpretations. „Before starting the linguistic analysis – he wrote – of the names given by him [i.e. Anonymous] it is necessary to be aware, how complicated was that time the process of creation of the texts in the shape suitable for readers. High position of the professional writer did not allow the author to work with a pen by himself, therefore there was not the draft autograph of the author’s work. After reading his notes on the subject and thinking over certain part of the work, the author dictated the text to the copyist, who then handed over the minute written with cursive, with many abbreviations, to a calligrapher to be written with the decorative letters on a parchment, or even dictated word after word to several penmen. They from time to time must have made an error, which was impossible to correct immediately, even if they saw it. Thence the text of the first copy of the work did not have to be identical with the author’s intent” (p.105). Obviously, there are exceptions to that observation, but it may be considered true when the numerous copies were created. Because of that the Author surely errs, when his regard to the lessons given in so-called Heilsberg manuscript in general is negative. On the other hand, the Sedziwoj of Czechl’s manuscript does not have great value.
1. Pumpil. Manuscript Z gives two versions of the name. On 3rd chart in the chapter 1 title and in following paragraphs there are two instances of form Popel, then in chapter 3 there are two instances of form Pumpil. Bankowski takes the second version as primary and on that basis he builds his etymology of the name meaning: „papyl”, i.e. callous or blister. Leaving for a while etymology, it is necessary recognize a question, why two forms of the name in the same manuscript? No arbitrary solution like bitterment of the form Pumpil from Popel or that form Pumpil was first Latynized as Popmpilius and then reversed to Popel (p.110). Also, proposed lead from Malopolska Yearbook, which first used form Popel will not bring us to the solution since the oldest manuscripts of this book originated in 15 century (Monumenta Poloniae Historica,vol. III, p.140). Yet Dlugosz uses both forms: „Pompilius…sive Popyel”(vide Old-Polish names dictionary, vol.IV, 1975, p. 322).
In short, all these notations come from the same source: the Gall Anonymous’s Chronicles and only on it’s basis can be explained.
When we remember a filiation scheme established by Zofia Kazlowski-Budek (In the review of the edition of the Chronicles by Karol Maleczynski in „Historic Review”, XLIV, 1953, p.425), then we can easily find that the closest to the Chronicles was master Wnicenty, who at the break of 12 and 13 century in his chronicles consequently used form Pompilius, after him, also consequently, the Dzierzwa chronicles ( MPH, vol.II, p. 180 and 265). After 1312 a manuscript A was made, from which manuscript Z and H origiated independently, and it is necessary to take into consideration Marian Plezi’s opinion that „the manuscript H represents separate tradition from Z and accordingly, it should be used as an independent witness at constitution of the text”. („Historic Review”, XLIV p. 504).
In regard with first mentioning, both  Z and H have Popelone, Popel, but in the chapter 3 the manuscript Z has twice Pumpil, and originated from manuscript Z Sedziwoj’s manuscript corrected primary Pumpil twice to Popiel, and changed u to o, erased m, and added e, in manuscript Z formPopel shows up consequently . If we had to decide on the right form based on Gall, it would be quite impossible, however, more facts would vote for form Popel.
We can see this very matter in quite different light, when we make use of the master Wincenty tradition, who systematically uses form Pompilius(MPH, vol. II, p. 265: „cui nomen Pompilius”.). The Polish Chronicle (Lubiaz, 1285) follows master Wincenty  (MPH, vol. III, p. 614: „filio secum retento, cui nomen Pompilius”). Also, the Silesia princess chronicle originated hundred years later and which used Gall’s manuscript directly gives similar form: „filio suo retento, cui nomen erat Popil vel Pompilius”(MPH, vol. III. p. 434. Jan Dlugosz repeated this very text adding: ” in latino idiomate vocatus Cinereus, in Almannico: Osszerich”.)
It is obvious that the author of the Silesia princess chronicle took form Popil from some manuscript of the Gall as versions Z and H, and formPompilius from master Wincenty’s.
Now coming back to the question, which form is true primary, I would vote, as Bankowski, for nasal version Pumpil as so-called lectio difficilior, and also, because form given by master Wincenty is behind it. However, master Wincenty used the base form  Pompil, Latynizing it, per his custom, adding suffix -us. The Silesia princess chronicle confirms that with its version Popil. All versions with „e” are surely secondary, introduced especially to conform to popular etymology with word „popiol” (as at Dlugosz) (ash – sp). Form Popil, Popel can be explained only by paleography. Probably in the autograph or archetype of the Gall’s Chronicles originating ca. 1115, the aforementioned name recorded in the form Popil, with letter „m” written above „o”, and the original character in the corsive writing took shape of a tide or straight line. This abbreviated form can be easily lost during copying or dictating.
Summing up, the basis shall be that the first Gniezno’s ruler name was Pompil, what could have roots in old-Polish „Papyl” as truthfully noted Andrzej Bankowski. Written in the manuscript Z Pumpil is probably secondary, where original „o” was read (or was heard) as „u”.
As to etymology of the name, the nickname meaning „papyl” seems much better than commonly accepted „Popiol” (after Dlugosz). But let it be a subject of linguistic quarrels.
2. C h o s s i s t c o. The Author, in opposition to Aleksander Brueckner who would like to change Chossistco, as found in the manuscript, toChostisco, takes side with maintaining the version from the manuscript Z; he is right, because the manuscript H has also a form Choszyszco, therefore he consequently disqualifies etymology suggested by Brueckner from a word „tassel” meaning also „tail” as a basic mearing, and from here chwoscisko, mietlisko (mop), miotla (brush) (A. Brueckner, Etymological dictionary of Polish language, Warszawa 1970, s. 187-188). We all used to use form Choscisko with Chwoscisko ( J. Hertel, The names in the Piast dynasty in early Middle Ages, Warszawa 1980.), supported by Brueckner’s command. Jacek Banaszkiewicz used different approach reaching to the Wielkopolska chronicle on Mieszko, son of Mazovian Konrad:„cognominabatur Chosziszco ex eo quia paucos pileos et oblongos in capite habebat” (MPH, series nova, vol. XVIII, p. 12.), he took as his entry point a word „kosa” meaning :”plait or long braided hair”, and then taking this etymology to the Piast’s father, he was looking among kings having long hair, like Scandinavian Haddings (J. Banaszkiewicz, The legend on Piast and Popiel,Warszawa 1985, s. 116).
Bankowski on the other hand, taking as his staring point the Dlugosz’s tale about Konrad’s Mieszko: „propter caesariem capitis parum sanam appelatus Chosziszko” , what translates to „Because of dense, unhealthy hair called Ch. (translation: „because of unkempt hair”, as in Dlugosz’sAnnals, vol. V-VI, Warsaw 1973, p. 347, is incorrect since caesaries in relation to hair means: generous, dense hair.), comes to the conclusion: undoubtedly it is about ill famed plica Polonica, comparable to a mop, formerly frequent scalp and hair sickness (p. 115).
Here we have again etymology indicating that the name could be in fact a nickname. That is quite convincing to me.
3. P a z t. There is an agreement that found in manuscript Pazt (only in Sedziwoj’s manuscript has Pazto) is an original name Piast as it sounded (Hertel put together other versions from several sources, op.cit., p.30). It was not known as a name at any other occasion, as it comes fromOld-Polish names dictionary (vol.IV, p.224). First try of etymological explanation we have from Jan Dlugosz, who indicated possibility of deriving the name from word „piasta”, meaning: hub.
Later historiographic tradition took not Choszyszczko but just Piast as a protoplast of the Piast clan („Piastorum stirps” the description from XVI cent., as indicated by K. Jasinski, Pedigree of Silesian Piasts, vol. I, Wroclaw 1973, or „gens Piastea” on Silesian epitaphs from XVII cent., as A. Gieysztor, Genesis of the Polish State, Historic Quarterly”, LXI, 1954, p. 1, p. 133). That time name Piast took metaphoric meaning.
How it was in IX cent. when Piast lived? Bankowski, after scrupulous checking of all existing etymologies takes side of Brueckner that Piast is a name derived from word ancient word „piast” or „stepor” (p.120). Therefore again it is not really a name, but a nickname. However, there are other possibilities to be explored, what we will see shortly.
4. R e p k a. This name translates ordinarily to more comprehensive „Rzepka” (turnip) (other variations like „Rzepicha” or „Rzepica” are unsubstantiated). Rzepka with hard „r” in initial sound (anlaut) becomes Repka, per Bankowski.
If we take this form of a name as initial point, then, the Author states, we can refer to such roots as rept-,ryp-,rup-, which have their equivalent in other nouns and verbs with basic meaning like „rozrywac, drazyc jame, dziura itp.” (rip off, hollow, etc.) Such an explanation of the name „of the Piast’s wife: 'Repka’ from old-Polish 'repka, jamka, wneka’ (hollow, hole) (inside of the hub) would allow for interpretation in conjunction with the name Piast taken from 'piast, stepor’, a symbolic meaning of fertility and progenitivness coded in these names.

It all is far from mythology elevated meanings. In the historiographic tradition, which perhaps conscientiously dodged the aforementioned connotations of both names, there were other version of the name „Rzepka”: Rzepicha , which in conjunction with ordinary meaning: turnip turned the name into a nickname. (p.265)

(j.p.)

 

 

 

By


Readers Comments (0)